PERSPEKTYWA MICHAELA
Czas który spędziłem z rodziną Raya był dla mnie najlepszą chwilą jaką przeżyłem od bardzo dawna. Poczułem się przez chwile naprawdę kochany. Jego rodzice są tolerancyjni i to nie cieszy nie będę musiał się kryć. W sumie to siostrę też ma kochaną....jak ja bym chciał aby moja siostra żyła wszystko byłoby lepsze. Nie cierpiałbym tak. Myślałem, że dzień spędzony z bliskimi Raya zakończy się dobrze i pozostanę drugi dzień czysty, bez żadnych nowych cięć, ale niestety życie to nie bajka. Rayan mnie zawiódł zabrał mój pamiętnik przeczytał go i potem chciał oddać jakby nigdy nic. Wybiegłem z jego domu i wpadłem do swojego. Gdy byłem w domu od razu skierowałem się do łazienki, czułem taki straszny ból który przeszywał mnie całego. Na mojej ręce przybyło 7 kresek. Czemu tyle? Bo tyle dni znam Raya w tym czasie zdążyłem się w nim zakochać, zaufać mu i zawieść się na nim. Moje serduszko nie przestało go kochać pomimo tego co zrobił, ale jak ja mam mu teraz wybaczyć?
Płakałem całą noc, Ray wysłał mi milion snapów, wiadomości. Ja nie odpisywałem, a gdy do mnie dzwonił to odrzucałem połączenia. Nie mogłem znieść tego bólu który czułem, znowu się na kimś zawiodłem, ale czemu zawiodła mnie osoba która ulokowała sobie miejsce w moim sercu?
Następnego dnia nie poszedłem do szkoły, nie miałem siły po całonocnym płaczu moje oczy same się zamykały. Nad ranem zasnąłem nawet nie wiem kiedy.
***
Obudził mnie trzask zamykanych drzwi i głosy. Moja mama przyszła znowu z jakimś mężczyzną. Zobaczyłem na godzinę na telefonie była 15, długo spałem. Wstałem z łóżka, byłem w samej koszulce i bokserkach, ale nie chciało mi się ubierać. Wyszedłem z pokoju i poszedłem do kuchni zrobić sobie śniadanie.. znaczy obiad. Stałem w kuchni i robiłem sobie kanapki, bo nic innego mi się nie chciało, gdy usłyszałem kroki jak ktoś schodzi po schodach. Okazało się, że był to mężczyzna gdzieś po 30 miał na sobie garniak.
-Cześć chłopczyku nie spodziewałem się tu ciebie-powiedział
-Czego Pan chce?-zapytałem
-Chciałem się zabawić z tamtą dziwką, ale za dużo wypiła i zasnęła
-Osoba którą Pan chciał przelecieć to moja matka więc niech się tak Pan o niej nie wyraża-Powiedziałem
-A co mi możesz niby zrobić?-zapytał i przybliżył się do mnie, a ja poczułem dużą dawkę alkoholu.
-Niech się Pan odsunie chce przejść-próbowałem się obok niego przecisnąć.
Zabrałem talerz z kanapkami i poszedłem do pokoju. Po chwili facet znalazł się w moim pokoju.
-Mam zadzwonić na policje za naruszanie mojej przestrzeni osobistej?
-Spokojnie, co jesteś taki pyskaty
-Czego ty chcesz ode mnie człowieku??!?!!?
-Już ci mówiłem przyszedłem się tu zabawić, ale niestety nie udało mi się. Twoja matka wzięła już ode mnie pieniądze muszę dostać coś w zamian-powiedział
-Nic nie dostaniesz ja nic nie mam
-Masz bardzo dużo-gości spojrzał na moje kroczę
Nim zdążyłem jakkolwiek zareagować facet rzucił się na mnie i przygniótł mnie swoim ciałem.
-Zostaw mnie!!!!-krzyknąłem
-Nie ma takiej opcji płace i wymagam
-Nie zostaw!!! Proszę!!!! Błagam!!!- błagałem go aby mnie zostawił, ale to nie działało. Czułem jego zimne łapska na swoich udach.
Próbowałem go odepchnąć z całych moich sił, nie miałem ich dużo dlatego nie udawało mi się to.
-Nie rzucaj się tak-powiedział
-To jest gwałt!!!-zawołałem
-Ja bym to nazwał uregulowaniem długu-powiedział i coraz bardziej naparł na mnie swoim ciałem. Było mi bardzo ciężko, ledwo co oddychałem przez ciężar jego ciała. Poczułem jak po moich policzkach spływają łzy. Chciałem inaczej to przeżyć. Wiedziałem, że nie dam mu rady, bo jestem za słaby, ale i tak dalej walczyłem.
-Ja nie chcę!!!! Zostaw!!! Błagam cię !!!! Nie rób mi krzywdy!!!
-Ja cię nie krzywdzę będzie ci dobrze-Zacząłem płakać jeszcze bardziej
-Pomocy!!!!-krzyczałem i wyrywałem się
-Nikt cie nie usłyszy-powiedział
W tym momencie ktoś wpadł do pokoju i zerwał ze mnie faceta. Przez chwilę nie wiedziałam co się dzieje, gdy oprzytomniałem zobaczyłem Raya który siedzi na gościu i okłada go pięściami. Podszedłem do niego i złapałem go za ręce.
-Starczy Ray, nie chcesz go przecież zabić- powiedziałem
Ray odsunął się od niego leżał nieprzytomny.Teraz ogarnąłem, że jestem w samych bokserkach, Wziąłem pierwsze lepsze dresy z podłogi i je założyłem.
-Tak bardzo mi przykro-powiedział Ray i przytulił mnie niespodziewanie- Nic ci nie zrobił?
-Nie, jest ok-odpowiedziałem
-Gdybym nie przyszedł, albo bym przyszedł za późno mogłoby się to skończyć naprawdę źle
-Tak, nie dałbym mu rady.
-Muszę z tobą porozmawiać i przeprosić cię za te pamiętnik
-Nie gniewam się już, uratowałeś mi życie
-Dobrze, ale i tak musimy porozmawiać bardzo poważnie o czymś. A teraz pakuj się idziesz spać do mnie moich rodziców nie ma a Rachel nie będzie miała nic przeciwko.
-Dobrze-powiedziałem
Ray był dla mnie taki dobry. Nie spodziewałem się że poznam kogoś komu mogę zaufać. Ja go po prostu kocham.
CZYTASZ
EMO DIARY ✄ [Zakończone]
Short StoryCo może się stać kiedy chłopak emo zgubi swój pamiętnik, a nowy uczeń w szkole go znajdzie? Opowiadanie nie jest odpowiednie dla wszystkich: - samookaleczanie - przemoc - homo ( nie tolerujesz nie czytaj nikt ci nie każe!!!! ) -PRZEKLEŃSTWA Będę p...