Część 24

41 1 2
                                    

-_- SIOSTRA WRÓCIŁA ... Z CHOMIKIEM ... KUR.. MOJA GŁOWA... -_-

*2 tyg później*

-Możecie się pocałować ( NIE BYŁEM NA WESELU NI WIEM. WG NIE TO WYZNANIE.)

 W świątyni wody odbył się zbiorowy ślub. Ravena z Seris, Add z Elesis i odnowienie ślubu Chunga i Ary ... Ponieważ ich ostatnie wesele zakończyło się śmiercią panny młodej i zniszczeniem miasta.

 Ponieważ ich ostatnie wesele zakończyło się śmiercią panny młodej i zniszczeniem miasta

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

 Zostało odprawione huczne wesele. Przybyło na nie wiele setek osób, poczynając od Ruben a na Ranox kończąc. Nawet Eve i jej świta się zjawili. Zabawa była w najlepsze. Każdy jadł, bawił się i pił. Z wyjątkiem Add'a który ma na to za słabą głowę.

Po północy Elesis złapała swojego męża za rękę przepraszając gości i odciągnęła do ich pokoju.

PHE PHE PHE. ... ZBOCZUCHY. .... A TAK SERIO PISZĘ TO BOWIEM W TAGACH JEST LEMON .... PO KIEGO JA GO TAM DAŁEM ... IDIOTA .... TRZA SIĘ WYWIĄZAĆ Z OBIETNICY .... SIĘ DUŻO NIE SPODZIEWAJCIE . .... A DLA TYCH KTÓRZY NIE WIEDZĄ LEMON ZNACZY TYLE CO +18 WIĘC ... KAŻDY -18 NIECH TO POMINIE(JUŻ TO WIDZĘ) I POCZEKA NA KOLEJNY ROZDZIAŁ

 KAŻDY -18 NIECH TO POMINIE(JUŻ TO WIDZĘ) I POCZEKA NA KOLEJNY ROZDZIAŁ

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Add*

Hmmmmm. ... Po pierwsze Elesis wygląda zabójczo.

Po drugie ... Noc jeszcze młoda a więc dlaczego moja żona rzuciła mnie na łóżko a sama zamyka drzwi i zasłania okna?

-Add. Już dłużej nie wytrzymam.

W następnej chwili Elesis przywołała płomienie wokół jej całego ciała, które doszczętnie spopieliły suknie ślubną, co za strata ... Wiem bo sam za nią płaciłem.

W następnej chwili naga Elesis-Piękność-siadła na mnie i zaczęła rozpinać ubranie. Zanim skończyła przewróciłem ją na bok i teraz to ja "dowodziłem". Delikatnie ją całując i wysłuchują jej jęków zacząłem wodzić rękami wokół jej piersi unikając kontaktu z sutkami, aby bardziej ją podrażnić (TAK TO ZDECYDOWANIE OSTATNI RAZ JAK PISZĘ COŚ TAKIEGO --_-- POCZĄTKOWO PLANOWAŁEM SIĘ NAWALIĆ JAK PAN KAZIO. ... NO ALE NIE WYSZŁO)

W jej oczach widziałem wściekłość przeplataną z rozkoszą. khekhekhe spełniłem swój cel. Przerwałem nasz pocałunek. Lewą ręką pieściłem jej lewą pierś a prawą zacząłem ssać. Moja prawa ręka z kolei powędrowała niżej, aby zaspokoić jej "dolne" potrzeby. Po kilku sekundach takiej zabawy Elesis miała już dość. Nie była tak silna jak zawsze, ale i tak to wystarczyła, aby mnie przewrócić.

Elesis*

Nie wytrzymam już. 

Resztkami sił przewróciłam Add, aby znów być na górze. Po czym szybko rozpięłam jego spodnie a moim oczom pokazało się TO. Bez większego namysłu pochyliłam się do przodku i zaczęłam go lizać. Z reakcji Add'a nauczyłam się w którym miejscu sprawiam mu przyjemność i szybko skupiłam cała swoją uwagę własnie tam.

-Elesis

Zaraz po tym jak usłyszałam swoje imię poczułam w ustach pulsowanie a następnie wystrzał czegoś gęstego i ciepłego.

To część mojego ukochanego Add'a. Mojego męża. Bez większego namysłu połknęłam to, odrobinę się dławiąc bowiem okazało się to za gęste

-Elesis. Wszystko ok?

-Głupi Add. Chyba wiesz gdzie to musi trafić prawda ??

-Khe khe khe oczywiście

Add*

Ponownie przewróciłem Elesis na plecy i rozszerzyłem jej nogi. Była już tak bardzo podniecona, że kołdra zaczynała przesiąkać. Bez dłuższego myślenia, powoli wepchnąłem w nią swojego członka. 

-Ahhhhh!

-Przestać?

-... Nie... Śmiało

Z każdym moim pchnięciem z twarzy Elesis znikał ból a pojawiała się czysta rozkosz. Zacząłem miętosić jej piersi i całował ją. Najpewniej na skutek ogólnego podniecenia byłe pocałunki były niczym w porównaniu z tym. Po kilku minutach oboje dosięgliśmy szczytu. Wlałem swoją spermę w pochwę Elesis a ta wypuściła swoje płyny. Odsunąłem się od niej troszkę i podziwiałem jak jej ciało poddane jak drgawką, zupełnie tak jakbyśmy nadal uprawiali sex.

Położyłem się obok niej i pocałowałem a ta ponownie wskoczyła na mnie i mnie "dosiadła"

-Możesz dalej kontynuować prawda?

-Khe khe khe oczywiście


OK KONIEC. MAM DOŚĆ WIĘCEJ TEGO NIE PISZĘ. KUR.. TO BYŁ OSTATNI RAZ KONIEC. DALEJ SE SAMI WYMYŚLCIE JA MAM DOŚĆ. SEIP WYMELDOWUJE SIĘ NARA



Add DiE x Elesis BHWhere stories live. Discover now