Kiedy budzę się Alexa już nie ma już ze mną za to zostawił karteczkę.
Nie chciałem cię budzić, uroczo wyglądasz jak śpisz i nie miałem serca Cię budzić. O 7.40 przyjadę po Ciebie słońce, a teraz wstawaj.
Kocham Cię Twój Alex.
Uśmiech sama nie wiem w którym momencie wkradł mi się na twarz. Przeciągam się i chwitam za telefon, żeby sprawdzić która godzina. Ok mam jeszcze czas jest 6.45 zdążę. Zrywam się na nogi i idę do szafy, wybieram na dziś ootd i pędzę do łazienki. Robię lekki makijaż czyli maluję rzęsy tuszme podkreślam lekko brwi, dodaje rozświetlać na kości policzkowe i maluje usta pomadką ochronną.
Zadowolona z tego jak wyglądam wstawiam zdjęcie na snapa.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Schodzę do kuchni chwytam jabłko i tym samym momencie słyszę trąbienie samochodu. Biegnę po moją torbę i wychodzę z domu.
Alex opiera się o samochód a dokładnie o białe BMW X6 (jpg w mediach). Nie że się znam na samochodach no ale jakoś ostatnio często prześladuje mnie na YouTube reklama tego samochodu.
Podchodzę do Alexa a kiedy dzieli mnie od niego dosłownie dwa metry ten mnie zauważa i zaczyna się szczerzyć.
- Ślicznie wyglądasz.- Podchodzi do mnie i całuje w policzek.
- Dziękuję.- Czuję jak moje policzki mnie pieką ale nie zakryje ich. Niech nie będzie myślał że mnie zawstydził- Co zrobił ale mniejsza o to.
*** Jesteśmy już przed szkołą i wszystkie oczy są skierowane na nas- na samochód. No tak przecież takie duże auto mocno bije w oczy.
- Możesz przyjechać dziś do mie? Bo tak jakby... No... Potrzebuję twojej pomocy.
- No ok, a o której kończysz?- Pyta i łapie mnie za rękę. A ja splatam nasze palce.
- O 14.30, a ty?
- Jedziemy po szkole do ciebie. Czekaj na mnie po lekcjach.- Dochodzimy do szkoły i się rozstajemy.
Czas na... Sięgam na pamięcią do plany i... O nie matma... Zabij mnie ktoś błagam.
*** Siedze znudzona na historii i powoli zasypiam. Babka mówi coś o... W sumie sama nie wiem. Gada strasznie szybki i nie wyraźnie. Do dzwonka został jeszcze 30 min. No nie dam rady.
-Kylie powiedz trzy ostatnie zdania które mówiłam właśnie do klasy.- Uśmiecha się wrednie
W dupie mam co mówiłaś ty stara jędzo. Lepiej idź karmić swojego pterodaktyla który czeka na ciebie w domu.