37

183 13 6
                                    

- Dwa razy whisky poproszę - krzyknęłam do barmana, próbując przebić głos przez rozbrzmiewającą wokół muzykę.

- Tylko mi się nie upij skarbie.- prosi Alex na co odpowiadam mu w postaci buziaka.

Facet podał nam zamówienie, a ja od razuprzechyliłam szklankę wypijając całą zawartość.

- To co, teraz idziemy tańczyć? - wrzasnęłam do Aleksa, a ten skonał głową.

***

Szybko połknęłam kolejny kieliszek wódki. Już nie liczę. Straciłam rachubę przy 10

- Ale z ciebie pijak - zaśmiał się Sean, na co posłałam mu zirytowane spojrzenie.

- Wal się - mruknęłam. Spoko typek z niego ale czasami jego komentarze są bez sensu. Impreza chyba jest po to żeby pić tak?

Rozejrzałam się po sali. Niektórzy tańczyli, inni siedzieli i gadali, a pozostali nie wiedzieli co ze sobą zrobić, albo po prostu byli na to zbyt pijani.

- Kylie, trzeba się zabawić - krzyknęła do mnie Lauren, która poznałam parę godzin  temu. Całkiem fajna laska, była znajomą ze starej szkoły Nika. 

- A co robimy? - unikałam brwi.

- Musimy rozkręcić tą imprezę - przewróciła oczami i złapała mnie za rękę. 

Lauren wgramoliła się na stół, a potem wciągnęła mnie.

Zaczęłyśmy tańczyć i śmiać się. Jakiś koleś zagwizdał, na co wystawiłam mu faka. 

Po chwili na nasz stół wskoczyły jakieś dwie inne dziewczyny i dołączyły do nas. Nagle usłyszałyśmy wrzask Johna.

- Ja pierdole - mruknął.

- Ups? - krzyknęła Lauren, która szpilką przewróciła kieliszek, którego zawartość wylała się na Johna.

John machnął ręką i poszedł do łazienki, a my kontynuowałyśmy taniec.

- Ey - oczy Seana się niebezpiecznie zaświeciły. - Chodźcie.

Popatrzyłyśmy z Lauren na siebie, po czym wzruszyłyśmy ramionami i zeskakując że stołu ruszyłyśmy za Seanem. Nasze dwie towarzyszki zostały, a Alex pobiegł za nami. W końcu znaleźliśmy się w kuchni.

- Widzicie te wózki? - zapytał Sean, wskazując dwa duże wózki, jakimi w restauracjach przewozi się jedzenie. Kiwnęłyśmy głowami. - Wejdziecie na nie.

Zaczęłyśmy się śmiać, ale z małą pomocą chłopaków jakoś weszłyśmy na nie. Sean dał nam do ręki lasery, a po chwili pchane przez chłopaków wjechałyśmy na salę. Ludzie zaczęli się śmiać, aż w końcu cała sala zaczęła się bawić do koła naszych wózków, które stały na środku.

Nagle usłyszeliśmy krzyk jakiegoś kolesia. Obróciłyśmy się i u góry schodów dostrzegliśmy chłopaka z liną, która była z kolei przyczepiona do lampy. W pewnym momencie koleś odepchnął się od poręczy schodów i pojechał na linie przez salę, trafiając w okno, które się rozbiło.

- Ja pierdole - wytrzeszczyłam oczy.

- O kurwa - skomentował wchodzący na salę Nick. - Ryan, co ci odpierdala? - krzyknął i pobiegł w jego kierunku.

Większość osób po przyjęciu do świadomości, co się właśnie wydarzyło, podbiegło w kierunku wybitego okna albo do drzwi wejściowych, żeby zobaczyć, w jakim stanie jest Ryan.

Ja pobiegłam przez drzwi razem z chłopakami i Lauren. Ujrzeliśmy Ryana częściowo we krwi, spowodowaną odłamkami szkła.

- O chuj - usłyszałam głos Seana biegnącego w kierunku Nika, żeby mu pomóc. - Lauren, dzwoń na pogotowie.

Dziewczyna od razu wykonała polecenie. Po chwili na miejsce przyjechała karetka i zakończyła imprezę, wyganiając wszystkich do domu, poza Nikiem oczywiście.

Jeszcze czegoś takiego nie było. To straszne. Od dziś mniej imprez i alko. Zdecydowanie.

***
- Alex?!

- No co tam chcesz słońce?- staje obwiązany w pasie białym ręcznikiem. Ma mokre włosy które kleją sie dla niego do czoła co dodaje jemu takiego uroku. Dodatkowo mam świetny widok na jego ciało.

- Możesz rozpiąć mi sukienkę? Nir mogę jej zdjąć... Jestem taka padnięta. Tyle emocji w jedną noc to za dużo.

- Chciałaś piwiedzieć alkoholu.- śmieje się i całuje mnie w nosek na co uśmiecham się.- Odwróć się.- szocze mi do ucha.

Zgodnie z jego poleceniem odwracam się do niego i pozwalam aby rozpiął mi sukienkę. Kiedy to robi zaczyna całować mnie po szyi, ramionach, łopatkach po czym odwraca mnie do siebie przodem i całuje w usta. Chętnie go oddaje.

- Gotowe.- uśmiecha się i wychodzi z pokoju.

Ja natomiast kieruję się do łazięki.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Długa przerwa wiem... Ale mam dużo spraw prywatnych i szkolnych ostatnio.

Postaram się dodawać częściej już nowe rozdziały.

Dziękuję Xonia69 za napisanie początku rozdziału❤

Tylko mnie przytul #CdOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz