Przyznać się do błędu,
trudna to rzecz.
To kontrola najwyższego rzędu,
a egoizm i strach. Precz. Precz.Chciałby każdy byç szczęśliwy,
coś czuje, że brakuje.
Dlatego nie bądź pamiętliwy,
a umysł za dużo nie rozumuje.Każdy usprawiedliwienie ma,
ale co w takim wypadku to da?
Przyznać się lepiej szczerze,
jak odmówić w kółko pacierze.Powiem, więc jedno cicho,
a może głośne to licho.
Słowo to trudne,
ale cudne.Przepraszam za siebie.
Przepraszam za ciebie.
Przepraszam sam siebie
i każdego innego w świecie.
