Rozdział 3.

751 70 13
                                    

Godzina 18:29
Nadszedł czas na start samolotu. Została niecała minuta do wylotu. Chciałam się już po prostu zanużyć w myślach. Czasem lubiałam być sama i pomyśleć o niektórych rzeczach. Weszłam do samolotu i odpaliłam „These Girl" WDW. W końcu usnęłam. Nawet nie wiedziałam kiedy to się stało.
Gdy się już obudziłam byłam już na miejscu. Myślałam, ze będę się cała drogę wpatrywała w chmury i myślała, jakby było wspaniale, jakbym nie mieszkała z rodzicami, miała normalna atmosferę w rodzinie i osobę, która by mnie w tej chwili wspierała. Wiem, ze mam Lucy, ale to już napewno nie będzie to samo. Wysiadałam z samolotu. Pierwsze co zrobiłam to wyszłam z lotniska i bez rodziców kierowałam się w stronę Venice Beach. Idąc rozmyślałam, co ja biedna będę sama, bez znajomych robiła w tym miejscu. Nie znam tu nikogo. Jestem sama. Trafiłam na Skate Park na Santa Monica. Siadłam na brzegu rampy, wyjęłam słuchawki i włączyłam playlistę zespołu. Po niecałych 7 minutach czułam, że ktoś za mną stoi. Nagle nieznajomy wyciąga mi słuchawkę z ucha i siada obok mnie.
Ujrzałam dość wysokiego bruneta z „przerwą" między zębami. Był mi całkiem znany. Na początku się mu wpatrywałam ale po sekundzie zobaczyłam, ze jest to mój jeden z idoli. Tak. Był to Daniel. Daniel Seavey. Byłam w wielkim szoku. Miał ze sobą deskorolkę i ubrany był tak:

 Miał ze sobą deskorolkę i ubrany był tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaczął się do mnie uśmiechać. Ja byłam w wielkim stresie. Nie mogłam w to uwierzyć. Daniel Seavey, członek zespołu, w którym jestem zakochana właśnie siedzi obok mnie.
- Co słuchasz? - niespodziewanie zapytał.
- Nobody Gotta Know - wyjąkałam.
- Słuchasz Why Don't We?
- Jasne, uwie...
- Czyli wiesz kim jestem! - przerwał mi.
- Można tak powiedzieć. Jesteś moim idolem, nie moge w to uwierzyć, że właśnie znajdujesz się, gdzie ja.
- Jesteś sama?
- Tak, dopiero co przyleciałam, ale nie mam zamiaru siedzieć z rodzicami, niezbyt za sobą przepadamy. Długa historia .. - zaczęłam mówić, gdy nagle zobaczyłam na chodniku krople deszczu.
- Może pójdziesz do nas, zaczyna padać, nie chce byś była mokra. Zaraz się przeziębisz.
- Nie chce się narzucać. Z resztą głupio mi, bo jestem wasza fanką.
- To co z tego, z reszta jak ja bym był twoim fanem, chciałbym cię odwiedzić - rzekł z przeuroczym uśmiechem.
- No dobrze, jak nalegasz.. - odpowiedziałam mu z tym samym uśmiechem.
Od razu poszliśmy w stronę ich willi. Po drodze Daniel opowiadał mi jacy są chłopaki na żywo, a także się poznawaliśmy . Zaczęłam się strasznie stresować i bałam się w ogóle wejść. Po kilku ciągnących się mi minutach przyszliśmy do ich domu.
Gdy weszliśmy ujrzałam długą kanapę, na której siedział Zach, Jonah i Corbyn. Jack'a nie widziałam. Dom wyglądał bardzo schludnie. Przeważały odcienie czarnego i białego. Od razu mi się spodobał. Mieli ogromną kuchnię. Zauważyłam tez, ze mają drugie piętro.
Moje wpatrywanie się w dom przerwał głos Corbyn'a.
- Daniel.. hej! Może byś nam przedstawił kogoś.
- A tak rzeczywiście. Chłopaki to jest Gabbie. Gabbie ty ich raczej doskonale znasz - przedstawił mnie Daniel chłopakom.
- Gabbie? - wtrącił się Jonah.
- Gabbie to nasza fanka. Poznałem ją oczywiście przed tym jak się o tym dowiedziałem. Przyprowadziłem ją, bo    zaczęło padać, dopiero przyleciała do Ameryki - zaczął wyjaśniać nowo poznany idol. - Gdzie jest Jack? - dodał.
- No to świetnie. Miło cię poznać Gabbie - powiedział Zach. Po czym dodał, że Jack siedzi sam w pokoju z powodu zakończenia znajomości z dziewczyną, która mu się podobała.
- Może do niego pójdę z Gabbie, poznają się. Mógłby o niej chwilowo zapomnieć.
Weszliśmy na piętro i zapukaliśmy do członka zespołu z lokami.
Usłyszeliśmy szlochy Jacka i jak pyta kto to z płaczem.

———————————-
Kolejny rozdział. Mam nadzieje ze się spodobał. Pisanie idzie mi coraz lepiej, wiec mam nadzieje, ze będzie więcej wyświetleń. Napiszcie z kim shippujecie Gabbie! Jak myślicie w kim będzie zakochana?

All of my love • WHY DON'T WEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz