Rozdział 16.

308 44 20
                                    

Wstałam bardzo wypoczęta. Poprzez wczorajszy dzień z Zachiem zapomniałam o problemach w domu oraz o Jack'u i Danielu.
Cu do wny z niego przyjaciel.
Aby otworzyłam oczy, sięgnęłam po telefon. Zobaczyłam powiadomienie z Instagrama o nowym poście Jack'a.

Z przyzwyczajenia kliknęłam w powiadomienie, po czym znalazłam się na jego profilu.

whydonrwemusic, imzachherron, fanofwhydontwe22, tylercv i 126349 innych osob lubi to jackaverymusic damn im hooked——————imzachherron: my brocorbynbesson: why are u hooked bro?lovewhydontwefever: OMGG YOU ARE CUTE OMGOMGM COME TO ITALY OMG OMG MY B...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

whydonrwemusic, imzachherron, fanofwhydontwe22, tylercv i 126349 innych osob lubi to
jackaverymusic damn im hooked
——————
imzachherron: my bro
corbynbesson: why are u hooked bro?
lovewhydontwefever: OMGG YOU ARE CUTE OMGOMGM COME TO ITALY OMG OMG MY BOY OMG

Czemu na zdjęciach wychodzi taki idealny, a w rzeczywistości taki nie jest?

Po moich refleksjach poszłam się ubrać i umalować.
Ubrałam się tak:

Na twarz nałożyłam podkład i puder, potuszowałam swoje krótkie rzęsy i pomalowałam usta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na twarz nałożyłam podkład i puder, potuszowałam swoje krótkie rzęsy i pomalowałam usta.
Czynność, bez której nie umiem żyć jest to prostowanie swoich bujnych loków. A wiec po makijażu wzięłam się za ogarnięcie włosów.
Po tej godzinnej rutynie poszłam zrobić śniadanie i pooglądać przy tym seriale.
Nagle usłyszałam dźwięk smsa:
Zach: to co może dziś kawa na poprawę humoru?

Ten, to wie jak lubię zaczynać dzień. Od razu, bez zastanowienia odpisałam chłopakowi i poszłam posprzątać kuchnie.
Ja: jasne, ale humor mam akurat dobry;)
Zach: zawsze może być jeszcze lepszy:))
Zach: za 30 min w Starbucksie na Santa Monica?
Ja: luzik, będę za pol godziny na miejscu

Humor mam niezwykle dobry. Jedyne co mnie dręczy to czy kiedykolwiek Daniel mi wybaczy. Jestem cholernie głupia, ze go tak potraktowałam. Cholernie.

Wyszłam z domu i zamówiłam taksówkę.
Gdy dotarłam na miejsce ujrzałam Zacha, ale nie samego.
Moim oczom ukazał się także Daniel.
Co to ma znaczyć do cholery?
Daniel?
Serio?
Mam nadzieje, ze tylko się spotkali na ulicy.
Ale co tam, do odważnych świat należy.
Podeszłam w stronę chłopaków i nagle usłyszałam znajomy głos Zacha:
- Hej! Już myślałem, ze nie przyjedziesz .

- Cześć Zach, co tu się dzieje? - powiedziałam patrząc się na Daniela i podchodząc bliżej chłopaków.

- Cześć Gabbie - odezwał się zawstydzony Seavey.

Powiedziałam krótkie „cześć" i usiadłam przy stoliku.

- Dobra Gabbie. Od razu Cię przepraszam, nie krzycz, nie bij, nic z tych rzeczy. Specjalnie Cię zwabiłem tutaj, ponieważ chciałbym, abyś ty i Daniel sobie wyjaśnili pare spraw - tłumaczył najmłodszy a ja się mu przyglądałam.

- Naprawdę Zach? Myślałam, ze serio spędzimy ten poranek we dwoje, przy kawie narzekając na życie i mówiąc sobie głupie rzeczy.

- Przepraszam - powiedział szeptem po czym odszedł.

Daniel's POV
Dzięki Zachowi w końcu mam szanse na rozmowę z Gabbie. Wiem, ze nie będzie chętna do wszelkich wyjaśnień i tego typu rzeczy, ale chce żeby po porostu wiedziała co myśle o całej tej sytuacji.

- Co Ci zamówić? - zapytałem, siadając na przeciwko niej przy stoliku.

- Nic nie chce - wycedziła z grymasem.

- Nawet kawy? - zapytałem.

- Dobrze, niech będzie. Dzięki.

Po 5 minutach wróciłem do dziewczyny z dwiema kawami.

- To jak tam z Zoey? - niespodziewanie zapytała.

Zatkało mnie. Wiedziałem, ze się o to zapyta. Przecież to temat nie do nieporuszenia.

- No wiesz, nie pasujemy jednak do siebie, ale nie ważne.

- No jak to nie ważne? W końcu byliście w sobie zakochani.

- Gabbie, bo ja nie czuje tego do niej co do Ciebie.

Aj, za bardzo się chyba pospieszyłem, nie powinienem od razu jej o tym mówić. Jestem beznadziejny w wyznawaniu miłości.

Gabbie's POV
Czy on zgłupiał? Kompletnie mnie zatkało. Nie umiałam z siebie wydukać ani jednego słowa. Najchętniej chciałam się zapaść pod ziemie.
- W jakiej mnie sytuacji stawiasz Daniel? - zapytałam.

- W beznadziejnej. Przepraszam, ale musisz o tym wiedzieć, że jak Cię pierwszy raz zobaczyłem od razu się zakochałem. Chciałbym, żebyś zobaczyła jaka jesteś ważna dla mnie - powiedział po czym wstał.

Nagle poczułam jego rękę na swojej. Tym sposobem odruchowo wstałam, przez co stałam z nim twarzą w twarz.

- Kocham Cię Gabbie.
Zamurowało mnie. On mnie naprawdę kocha?
Idol?

- Przecież dopiero co zerwałeś z Zoey. Tak nagle sobie to uświadomiłeś?

- Nie. Wiedziałem to od początku, ale nigdy nie dałaś mi dojść do słowa. To było okropne co zrobiłem, ale z Zoey to był głupi, nieśmieszny żart. Po tym jak mnie odrzuciłaś, czułem się tak bardzo osamotniony, ze wpadłem na tak głupi pomysł z Zoey. Przepraszam cię - tłumaczył się.

Ja dalej stałam i patrzyłam się na niego jak ma głupka.
Byłam ciekawa co mówili do siebie ludzie, którzy przyglądali się temu z zażenowaniem.
On zakochany, wyznaje mi miłość.
A ja dalej nie wiem co robić.

- To jak? Znów mnie odrzucisz? - zapytał, kładąc swoją rękę na mojej talii.

Po namyśle stwierdziłam, ze jest między nami więcej niż sama znajomość, czy przyjaźń. Ja tez jestem w nim zakochana.

- Nie Danny.

I po tym słowie brunet zbliżył się do mnie po czym mnie pocałował. Nie miałam innego wyboru, więc pocałunek z chęcią oddałam.
Ta chwila mogłaby trwać wiecznie.
Kocham Go.

- Niezłe przedstawienie zrobiliśmy tutaj - powiedziałam szeptem ze śmiechem do chłopaka tuląc go.

- Tak musiało być. Zapamiętam go na dłuuuugo - odpowiedział i pocałował mnie w czoło.

Tak wtuleni staliśmy jak głupki przez kilka kolejnych minut.

——————————
Jak wam się podoba nowa piosenka chłopaków? Moim zdaniem teledysk to wygryw a piosenka to hit. Uwielbiam ich.

Kolejny rozdział, który był pisany bez weny. Według mnie mógłby być lepszy, a także dłuższy. Obiecuje, ze kolejne rozdziały będą się pojawiały częściej i będą bardziej dopracowane niż te dwa ostatnie.
Buziakii

All of my love • WHY DON'T WEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz