Rozdział 2- To ja?

1.2K 45 3
                                    

W moich oczach pojawiły się łzy, spływały mi po policzkach, a ja próbowałam je otrzeć z twarzy. Bezskutecznie napływało oraz spływało mi co raz więcej łez. Z początku nie szlochałam, dopiero po chwili ukryłam twarz w dłoniach. W tej chwili po prostu marzę o tym aby mi ktoś powiedział "wszystko będzie dobrze, zobaczysz". Szkoda że nie ma osoby która by mi to powiedziała.
Otarłam łzy, chociaż zaraz nowe pojawiły się na ich miejscu, wstałam i wyszłam z sali. Męźczyzna który rozmawiał z moją mamą czekał w poczekalni.
Nagle usłyszałam dźwięki, podobne do gwałtownego zaciągnięcia się powietrzem. Po chwili zobaczyłam o co chodzi. Wieźli na łóżku dziewczynę, całą w krwi cały czas wyciekającej z dziur w jej ciele, krwi było tak wiele że spływała z łóżka na podłogę w szpitalu. Gdy przejeżdżali z łóżkiem koło mnie miałam szansę dobrze się dziewczynie przyjrzeć. Zamarłam to byłam ja. Na poczekalni było słychać to:
- co za biedna dziewczyna; kto mógł jej to zrobić?; taka młoda; to niemożliwe, aby żyła;
Po chwili namysłu pobiegłam za... sobą. Weszłam do jednej z sal tam czyścili i bandażowali moje ciało. Zauważyłam że napastnik nie miał dla mnie litości. 3- strzały w brzuch, 2- strzały w nogi, 4- strzały w ręce, 1- strzał w miejsce w którym powinno się znajdować serce.
I ja mam tylko śpiączkę? Po takiej utracie krwi?
Gdy udało im się obandażować moje ciało, wyglądałam jak mumia wykąpana w ketchupie. Bandaże przeciekały krwią.
Lekarz- nic więcej na ten moment nie możemy zrobić, zabierzcie ją na salę obserwacji.
Pielęgniarki zabrały moje ciało a moja dusza poczłapała za nimi. Gdy dowiozły mnie na sale jedna poszła, a druga została teraz zdałam sobie sprawę z tego że to Junita. "Rozmawiała" ze mną na różne tematy, ona oczywiście o tym nie wiedziała, ale w przerwach między jej wypowiedzeniem odpowiadałam na pytania, które mi zadawała, w końcu powiedziała to co chciałam usłyszeć.
-Wszystko będzie dobrze zobaczysz, teraz muszę iść ale jutro chcę cie tu widzieć.
Wyszła z początku nie rozumiałam sens jej słów, ale chwilę potem zrozumiałam ona chcę żebym była przy życiu, choćby nawet w tej śpięczcę ale była.

-----------------
Kilka spraw jest z zainspirowania się książką "zostań jeśli kochasz"

skazana na łzy//NINJAGOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz