Steve: widział ktoś Bucky'ego?
Tony: nie i dobrze mi z tym:)
Sam: może widziałem, może nie
Steve: Sam, nie denerwuj mnie
Steve: wiesz gdzie on jest?
Sam: prawdopodobnie
Sam: co będę z tego miał, jeśli ci powiem?
Steve: moją dozgonną wdzięczność?
Sam: nah, podziękuję
Steve: co chcesz?
Sam: w sumie to nie wiem
Sam: muszę pomyśleć
Steve: chociaż mi powiedz gdzie Buck
Sam: a gdzie może być Buck?
Sam: w zamrażalce:)
Tony: Sam XDD
Steve: zabawne
Steve: ale się śmieję
Steve: ha ha ha
Clint: szukałeś w swoim łóżku?
Clint: pod łóżkiem?
Clint: w łazience?
Clint: salonie? kuchni? może rzeczywiście w zamrażalce?
Steve: nie ma go w domu, szukałem
Steve: chyba bym was głupio nie pytał, gdybym wcześniej nie szukał, nie?
Clint: racja, punkt dla Kapitana
Steve: serio nie wiecie gdzie on jest?
Tony: gdyby ktoś wiedział, to by ci napisał
Tony: Barnes to nie małe dziecko, znajdzie się
Steve: ugh
Steve: Buck:(
Wanda: to urocze
Wanda: tęsknisz?
Steve: martwię się
Steve: nie lubię jak znika bez słowa
Tony: *rzyg*
Wanda: coś o tym wiem
Wanda: to się nazywa miłość, Steve
Steve: tak, kocham Bucka jak brata
Wanda: nie taka miłość, głupku
Bucky: jestem
Steve: BUCK
Clint: głośniej
Bucky: zaraz będę w domu, Steve
Steve: gdzie byłeś?
Bucky: niespodzianka?
Steve: nie lubię niespodzianek o ósmej rano
Tony: właśnie dotarło do mnie, że obudziłeś mnie o 8 rano
Tony: mogę cię zabić?
Bucky: ja mogę zabić ciebie, jeśli chcesz:)
Tony: tak jak moich rodziców?:)
Bucky: dokładnie:)
Steve: stop
Bucky: jestem w domu
Steve: gdzie?
Steve: och
Clint: och?
Clint: co 'och'?
Clint: co tam się stanęło?
Clint: halo potrzebuję tego jak powietrza
Clint: jakaś relacja na żywo czy coś
Clint: Rogers Barnes proszę
Bucky: Barton, idioto
Steve: takie niespodzianki to ja lubię
Clint: ??????????
Steve: nie twój interes
Clint: znam twój adres, Rogers
Clint: jeśli mi nie powiesz, za 5 minut będę u ciebie
Steve: jezu, Barton
Steve: dostałem nową tarczę 😍😍
Steve: wygląda prawie jak moja pierwsza!
Steve: Buck, wiesz co?
Bucky: nie, ale jestem ciekaw co masz mi do powiedzenia
Steve: kocham cię po prostu!
Clint: moje shipperskie serduszko się raduje