Stevie: nie będziesz się poświęcał, idioto
Stevie: znajdziemy inny sposób, żeby odzyskać Sama
Bucky: Stark chce kogoś z nas
Bucky: a nikt dobrowolnie do niego nie przejdzie
Bucky: nie mamy wyjścia
Thor: nienienie, nie zgadzam się
Thor: idę do ciebie, Stark
Tony: chcecie dostać Wilsona w całości czy w kawałkach?
Sam: CZEKAJ, CO???
Bucky: Steve!
Scott: ja przejdę
Scott: mnie to tam zwisa i powiewa gdzie jestem
Scott: i tak praktycznie się nie udzielam XD
Hope: idę ze Scottem
Scott: a po drugie, Luis tam jest, to przynajmniej będę ze swoim bro
Thor: tracimy dwójkę ludzi!!
Thor: tak być nie może!!
Thor: Bucky!
Clint: Thor, zdajesz sobie sprawę, że jeśli Buck przejdzie do Starka, to Cap automatycznie też?
Clint: chcesz stracić najlepszych ludzi?
Thor: cholera
Thor: zabiję cię, Stark
Tony: tik tok tik tok, czas leci
Tony: jaka decyzja?
Scott: najpierw wypuść Sama
Tony: synu, możesz włączyć windę
Peterek: robi się!
Bucky: Sam?
Sam: żyję!!
Sam: sytuacja opanowana
Sam: co to, do kurwy, miało być?
Scott: #teamtony
Hope: #teamtony
Tony: hell yeah!!
Sam: Stark, ty chory pojebie
Tony: było mówione, że wszystkie chwyty dozwolone 😎😎
Tony: musiałem jakoś zdobyć ludzi 🤷🏻♀️🤷🏻♀️
Thor: pożałujesz
Tony: trzęse się
Stevie: skończcie już
Stevie: nie za dużo wrażeń jak na jeden dzień?
Sam: mnie wystarczy na cały tydzień!
Bucky: wszystko w porządku, Sam?
Sam: oprócz tego, że jestem wkurwiony jak nie wiem co, to jest ok
Tony: sorka, Sam
Tony: wiesz, że cię lubię
Tony: ale rozumiesz
Tony: musiałem wyciągnąć najcięższe działa
Sam: robiąc ze mnie zakładnika, dzięki!
Tony: żyjesz? żyjesz
Tony: przecież nic bym ci nie zrobił
Tony: to wszystko było dla większego dramatyzmu
Sam: to się leczy
Tony: możliwe
Tony: ale bawię się wyśmienicie
Tony: dzięki za troskę!
Sam: ...
Sam: Bucky?
Bucky: huh?
Sam: kupuj wódkę i wpadaj do mnie ze Steve'm
Sam: muszę sobie wypić
Sam: to był stresujący dzień
Sam: raz raz
Bucky: nie jestem Pietrem i nie przemieszczam się z miejsca na miejsce w zawrotnym tempie
Bucky: daj nam pół godziny
Sam: o boże
Sam: 😑😑
