Pożegnanie to jest mega trudne zadanie 😭😭😭
Kocham i tęsknię słońce 💕😭
XxxxxxxObiecane zdjęcia tapet Lou 😙
XXxXx-Więc Co, mamy udawać?
-Wiesz, na to wychodzi...
- Ale...
-Zayn ma rację. Przez to co nas kiedyś łączyło, nie powinno być problemu.
Zayn westchnął. Taka kurwa prawda.
-Mogę...
- Nie pytaj głupio. Pewnie że możesz. Moje drzwi są zawsze dla Ciebie otwarte.
XxXxX
Harry westchnął, przeczesując swoje loki i uśmiechnął się do zaspanego Louisa, wchodzącego do łazienki.
-Oops, przepraszam- Styles zaśmiał się i pokręcił głową.
-Hi- mrugnął do niego- nie przejmuj się, już kończyłem. Poza tym sprzęt mamy taki sam- wciągnął bokserki na swoje biodra. Przechodząc obok szatyna, złożył na jego wargach delikatny pocałunek- No, może mam większego.
-Chyba cię popierdoliło, Styles. Nie masz.
-Dobrze, maluszku.
-Weź wypierdalaj!- warknął i wypchnął przyjaciela z łazienki- I zrób śniadanie!
-Dobrze, kruszyno!
-STYLES!
Zayn zachichotał.
xXxXx
Przemierzał szybko ulice, w poszukiwaniu odpowiedniego zakładu. Naciągnął kaptur na głowę i wziął głębszy wdech, nim pchnął drzwi i stanął przed umięśnionym mężczyzną.
-W czym mogę pomóc?
-Nathan "Nathaniel" Sykes?- blondyn ściągnął brwi i skinął głową.
-Musimy porozmawiać. Wiem, jak możesz odzyskać Louisa.
xXxXx
-Dylan?- Liam otworzył szeroko oczy.- Dylan...
Rzucił się w ramiona mężczyźnie, cicho łkając.
-Nie było cię tak długo.. Co się stało?
-Musiałem coś załatwić. Miałem problemy. Zaczynało grozić ci niebezpieczeństwo, ale wtedy się ulotniłem. Przepraszam za wszystko Liam. Nigdy nie przestałem cię kochać.
Liam uśmiechnął się smutno, odsuwając od mężczyzny.
-Ale ja mam chłopaka teraz- szepnął cicho.
Dylan zaśmiał się dźwięcznie.
-Wiem o tym.
xXxXx
-O czym ty mówisz?
-Potrzebujemy przerwy Niall. Przepraszam.
-Chodzi o niego?
-Odezwę się do ciebie.
-Nie. Nie rób tego nigdy więcej.
-Nini..
-Nie nazywaj mnie tak. Nienawidzę cię.
-Ja chcę tylko pomyśleć.
-Nie pierdol! Gdybyś mnie kochał, nie musiałbyś nad tym myśleć!
-Niall..
-Zapomnij, Liam. Byłem tylko wypełniaczem.
Blondyn wybiegł na ulicę.
xXxXx
-Nick Laws.
-Zgadza się.
-Słucham?
Brunet uśmiechnął się pod nosem.
xXxXx
Wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę.
xXxXx
Zayn obudził się w środku nocy, nie czując obecności swojego ukochanego. Ściągnął brwi i wyszedł z sypialni, słysząc stłumiony śmiech z kuchni. Założył ręce na piersiach i stanął w progu, obserwując... No właśnie, co on właściwie widział?
-Co tu się kurwa dzieje?
CZYTASZ
Everything's fine || Zouis
Fanfiction"Louis jechał boczną uliczką płaczącego Londynu. Wycieraczki poruszały się szybko po szybie, nie nadążając że zbieraniem wody. Widział rozmazane plamy, zamiast normalnych kształtów i przeklinał się za to, że swoje okulary zostawił u przyjaciela. Dro...