Dziś na woku przedstawiałam moją prezentację o kpopie i... Dostałam szóstkę! Cud jakiś, bo do niczego się nie przyczepiła.
Umarałam wewnętrznie gdy nauczycielka zapytała w jakimś języku śpiewają artysci, których przedstawiłam. :)))
Na polskim pani oddawała rozprawki I sprawdziany. Z jednego i drugiego dostałam 4, a najlepsze jest to, że na sprawdzianie w pewnych momentach nie miałam pojęcia o czym piszę, a okazało się, że napisałam dobrze. Czasem szłam też na logikę.
A... I jeszcze...
Jak chyba większość osób, nie przepadam za zebraniami i czasem kombinuję, żeby mama na nie nie poszła. W tym miesiącu nie musiałam robić nic, bo mama zapomniała, że ma być zebranie, ale oczywiście życie musiało mnie wyruchać i mama koleżanki z klasy, zadzwoniła do mojej, z pytaniem czy idą razem (przyjaźnią się). Super.
ARMY: 46
SZKOŁA: 32To moje dzisiejsze, wewnętrzne ja.
PS Widzicie tę czekoladę, która jest przylepiniona taśmą do tego kościotrupa?
Podpierdzieliliśmy mu ją i zjedliśmy. Była trochę roztopiona, ale dobra.
CZYTASZ
ARMY vs SZKOŁA
DiversosNie sądzę, że opis jest tu potrzebny. Wszystko zawarte jest w tytule.