- Trzeba natychmiast pozbyć się tej kreatury! - wykrzyczała stara elfka na wieść o tym, że córka Arii jednak żyje.
Sebastian zaraz po wyjściu ze swojego gabinetu zwołał tajemną naradę, tylko dla przedstawicieli poszczególnych ras, by obwieścić im, że córka Arii przeżyła i jest nią właśnie Gabriela. Wytłumaczył jak do tego doszedł i co dzięki temu mogą zyskać, mając ją po swojej stronie. Miał nadzieję, że plan, który nagle zaświtał mu w głowie, spotka się z aprobatą Kręgu i wspólnie znajdą rozwiązanie tej sytuacji. Na Kaspiana na razie nie mógł liczyć, ponieważ ten nie miał ochoty z nim rozmawiać, a także pojawiać się na zebraniu. Rozumiał go i sam nie wiedział jak on po otrzymaniu tylu informacji by zareagował, więc postanowił dać mu czas na ochłonięcie.
Siedział zatem przy okrągłym stole już od dobrych paru godzin i czekał, aż podniesione głosy zgromadzonych ucichną, by w końcu dojść do jakiegoś porozumienia. Niewątpliwie ta informacja bardzo nimi wstrząsnęła i przeraziła jednocześnie.
- Proszę, uspokójcie się. Wierzę, że to może się udać. Potrzebuję jednak waszej aprobaty. Bez was nic się nie uda - odezwał się, kiedy doszedł do wniosku, że ta dyskusja musi już się zakończyć.
- To córka zła! Jak możesz wierzyć, że może z niej być coś dobrego?! Prędzej, czy później nas pozabija! Nie zgadzam się! Ona musi zginąć - ciągnęła dalej przedstawicielka Elfów. Siwowłosy wiedział, że ją będzie najtrudniej przekonać co do zamierzeń wobec dziewczyny. Nie chciał robić jej krzywdy, bo w pewnym sensie stała się z niewyjaśnionego powodu dla niego ważna i za wszelką cenę musiał ją ochronić.
- Przykro mi Sebastianie, ale Eva ma rację, nie wiemy do czego ona może być zdolna, czarna magia, która w niej jest na pewno przewyższa magię światła i prędzej, czy później ogarnie ją w całości. Tak, jak Arię - odezwał się Mag Ognia, a reszta zebranych pokiwała głowami, na znak zgody.
Sebastian westchnął i przetarł twarz dłońmi. Musiał szybko znaleźć odpowiednie argumenty, by przekonać ich do zmiany zdania, jednak zanim zdążył coś powiedzieć, drzwi do sali obrad otworzyły się z głośnym hukiem, po czym do środka wkroczył Kaspian z zaciętym wyrazem twarzy.
Wszyscy zebrani odwrócili głowy w jego stronę. Dużym zaskoczeniem było dla nich, że śmiał przerywać tę ważną rozmowę, tym bardziej, że dowódcy wojsk nic nie wiedzieli o prawdzie, jaka dotyczyła Arii, ani o zebraniu.
- Co on tutaj robi? - zapytała Zmiennokształtna. A jej metalowe kolczyki brzdąknęły, kiedy zwróciła głowę w stronę Sebastiana.
- Spokojnie, Kaspian już wie o wszystkim - odpowiedział starzec zmierzając do chłopaka, który zatrzymał się zaraz przy stole, gdzie siedziała stara Elfka.
- Jak to?! Powinieneś najpierw z nami uzgodnić, czy możesz to zrobić! - oburzyła się białowłosa.
- Uspokój się Evo, ufam mu - rzekł Sebastian i skierował swoje spojrzenie na chłopaka.
- Mam nadzieję, że dużo mnie nie ominęło? - odparł ignorując uwagę obrażonej Evy. Nie miał ochoty kłócić się również z nią. Już dość nerwów stracił.
- Jesteśmy przy kwestii pozostawienia Gabrieli przy życiu - powiedział Sebastian, wzrokiem dziękując strażnikowi, że jednak pojawił się, by go wesprzeć. Nie wiedział jednak jakie stanowisko w tej sprawie obierze brunet i w głębi serca miał nadzieję, że poprze jego decyzję - Jesteś za? Czy przeciw?
- Myślę, że dziewczyna przyda się pomimo swojego pochodzenia. Ciemność rzeczywiście rośnie w siłę, ale możemy ją zrównoważyć przez obudzenie w niej światła. Zapewne, jeśli jest córką Arii to posiadła wszystkie siedem darów - uznał brunet, a potem rozejrzał się po zgromadzonych, którzy zaczęli słuchać go uważnie - Także tak długo, jak to będzie możliwe, będę powstrzymywał ciemną magię, by nie spotęgowała się, dopóki Gabriela nie nauczy się perfekcyjnie nią władać - dokończył, a ciche szepty rozniosły się po tych słowach po pomieszczeniu. Sebastian był mocno zdziwiony, że Kaspian zaproponował takie wyjście z sytuacji. Jeszcze nie tak dawno zapierał się, że nie będzie chciał mieć podczas szkolenia do czynienia z brunetką.
CZYTASZ
Ognistoskrzydła. Przebudzenie Mocy
FantasiKsiążka fantasy, inna niż wszystkie. Zastanawialiście się kiedyś czy wampiry, wilkołaki, magowie i inne nadnaturalne stworzenia znane dotąd z filmów i opowieści istnieją na prawdę? Pewnie tak, ale racjonalne myślenie odrzucało taką możliwość, bo w k...