Give It To Love || Namjin

Chapter 6

Jin's POV

Ruszyłem do szkoły, żeby wrócić do Hobiego. Trochę czasu mi zeszło na rozmowie z Namjoonem, więc pewnie musiał długo, na mnie czekać. Było mi trochę przykro, po tym co powiedział kuzyn Nama. W sumie po tym, co powiedział mi sam Namjoon, też. Chyba faktycznie oboje mają rację, co do mojego zachowania, bo jakby nie patrzeć, jestem w związku. Skoro mam chłopaka, to powinienem to przerwać, a co dziwne, podobało mi się. Tak naprawdę, do niczego, między nami nie doszło..., ale sam sposób jego mówienia, to jak mnie objął, były niezwykłe. Nigdy nie czułem czegoś takiego, kiedy Hobi robił podobnie...

Po wejściu do budynku, mijając kilka klas i docierając do bufetu, zobaczyłem Hobiego. Jednak co dziwne, nie stał sam. Przyjrzałem się sylwetce, stojącej obok niego,która pokazywała mu coś na telefonie. Podchodząc bliżej, próbowałem go rozpoznać, co udało mi się, po chwili i nie mogłem uwierzyć. To był Suga! Kuzyn Nama, który przed chwilą powiedział mi te okropne rzeczy. Nie rozumiałem tylko, dlaczego razem rozmawiają. Przecież jeszcze ostatnio Hobi wymieniał mi wszystko co źle w "elicie". Postanowiłem, że po prostu podejdę, bo bezsensu tak stać i myśleć o tym.

Ruszyłem do nich, podchodząc do Hobiego, przybliżyłem się, aby go przytulić. Jednak on, ku mojemu zdziwieniu, nie przytulił mnie, tylko lekko się odsunął. Suga patrzył na mnie z wrednym uśmieszkiem. Nie rozumiałem całej sytuacji, więc zwróciłem się do Hoseoka;

-Hobi, o co tutaj chodzi?

-Musimy porozmawiać Jin-odpowiedział, patrząc na mnie poważnym wzrokiem.

W tym momencie odezwał się Suga;

-To ja was zostawiam. Pa Hobi!-powiedział. Odchodząc, uśmiechał się zwycięsko.

W tym momencie miałem spytać, o co chodzi i dlaczego Suga nazwał mojego chłopaka "Hobi", ale on zdążył mnie jednak wyprzedzić;

-Jin, możesz mi powiedzieć dlaczego obściskiwałeś się z Namjoonem?-powiedział, siląc się na spokojny ton.

Slysząc to, chwilę, nie wiedziałem, co powiedzieć. Skąd Hobi w ogóle wie, o całej sytuacji?Po chwili odpowiedziałem;

-Niee, Hobi, ty źle zrozumiałeś. Nie obściskiwałem się z nim, tylko rozmawialiśmy-powiedziałem spokojnie.- A właściwie, co chciał od ciebie Suga?-dodałem zaciekawiony.

-Czy ty naprawdę myślisz, że jestem taki głupi?-powiedział nieco głośniej, wyjmując telefon z kieszeni. Podstawił mi go pod nos, wtedy spojrzałem na wyświetlacz. Widniało na nim moje zdjecie z Namjoonem, w nieco DWUZNACZNEJ sytuacji. -Naprawdę pytasz, co robił tu Suga?! Pokazywał mi to zdjęcie i opowiadał o wszytkim! On jako jedyny zachował się w porządku- dodał zły. W tym momencie, kilka osób z korytarza, zwróciło na nas uwagę, przechodząc. Jednak nie przejąłem się tym zbytnio, mówiąc;

-Czekaj, posłuchaj mnie chociaż. Ja wiem, jak to wygląda, ale między nami naprawdę do niczego nie doszło. Nie całowaliśmy się, ani nic. Nie wiem co Suga ci powiedział, ale on, tylko mnie przytulił...-powiedziałem, sam trochę próbując się przekonać.

-Czy na tym zdjęciu, wygląda jakby chciał cię TYlKO PRZYTULIĆ? Mam więcej tych zdjęć-mówił, przesuwając palcem po ekranie, wyświetlając więcej podobnych zdjęć.

-No niee.., ale poza tą sytuacją do niczego nie doszło, naprawdę. Przepraszam-powiedziałem, spuszczając głowę.

-Jin, ty chyba nie rozumiesz. Czy to ma znaczenie co dokładnie robiliście? Pozwoliłeś mu na to, co zrobił teraz. To co, może jutro cię przeleci? Bo w sumie na to też pozwolisz, bo jak to mówisz "to nie tak, jak myślisz"-powiedział zawiedziony.