18

2.7K 72 20
                                    

Perspektywa Kuby
14 maja 2019 rok

Przekroczyłem próg spalskiego ośrodka po raz kolejny. Sezon zakończył się dla mnie udanie,gdyż obroniliśmy mistrzostwo Polski. W Lidze Mistrzów odpadliśmy na ostatniej prostej przed Final Four,jednak byłem zadowolony. Żałowałem jednego. Tego,że Lena nie była przy mnie. Oczywiście rozmawialiśmy przez Skype, Sylwestra spędziliśmy razem jednak to nie to samo. Bardzo chciałem,aby była przy mnie jako ktoś więcej. Mimo,że nie zadałem jej pytania,czy zostanie moja dziewczyną, wiedziałem,że kocham ją całym sercem.

-Nie myśl tyle,bo filozofem zostaniesz.-przywitał mnie uśmiechnięty od ucha do ucha Paweł Zatorski.

-Siema-przywitałem się z libero. Okazało się,że byliśmy jednymi z nielicznych kadrowiczów, którzy przybyli na zgrupowanie kadry. Rozmawialiśmy o mijającym sezonie, dopóki nie przerwał nam Fornal

-No Kubuś miło cię widzieć- przywitał się z uśmiechem. Tak oto rozmawialiśmy w trójkę. W kolejnych minutach do ośrodka zaczęło zjeżdżać się co raz więcej zawodników. Pokój w Spale dzieliłem z moim kompanem z czasów juniorskich. Porozmawialiśmy chwilę i udaliśmy się na kolację.

-Kochani witam was na zgrupowaniu. Oczywiście czeka nas ciężka praca,ale mam dla was miła informacje. W sobotę chciałbym zorganizować grilla. Wiecie takie oficjalne rozpoczęcie. Myślałem sporo również nad tym,czy nie zaprosić waszych partnerek. Także po kolacji dzwońcie do dziewczyny i je tu ściągacie. Oczywiście dzieci również-powiedział Vital łamaną polszczyzną i usiadł do kolacji. Wszystko super tylko szkoda,że Leny nie będzie.

Perspektywa Leny
Chyba polubię wymiany. Dzięki uprzejmości uczelni oraz dziekana mogłam zaliczyć wszystkie egzaminy wcześniej i cieszyć się wakacjami już w połowie maja. Oznaczało to szybszy powrót do Polski, grill w Spale organizowany przez Heynena, ale przede wszystkim niespodziankę dla Kuby.

-Agata proszę cię nie patrz się tak na mnie,bo nas zabijesz- powiedziałam kiedy kuzynka,która od kilku miesięcy jest w szczęśliwym związku z Lemańskim po raz kolejny na mnie spojrzała.

-Zwyczajnie nie mogę się do ciebie przyzwyczaić w tej nowej fryzurze. -odpowiedziała. Fakt trochę się zmieniłam. Ścięłam włosy do ramion i przede wszystkim przefarbowała je na kolor karmelowy. Było z tym trochę zachodu ale było warto. Agata parkuje przed ośrodkiem i po chwili wychodzimy.

-Matko,Lena przecież oni cię nie poznają!- krzyknęła Ola i po chwili mocno przytuliła.

-Też za tobą tęskniłam.

-Nie no wyglądasz genialne- dołączyła do nas Ania Matulaniec.

-Dziękuję. Idziemy?-zapytałam i po chwili szłyśmy w kierunku hali. Siatkarze właśnie skończyli trening,a ja witałam się z pozostałymi partnerkami. Zauważyłam,że moi kochani juniorzy patrzą się na mnie jak na idiotkę. Miny mieli takie jak koty srające na pustyni lub co najmniej jakby próbowali obliczyć kwadraturę koła. Żaden mnie nie poznał. Chociaż nie był jeden wyjątek.

-Matko kochana,jak ty cudownie wyglądasz!!!-krzyknął Janek Fornal i do mnie podbiegł. Chwila chwila,co tu robi starszy z braci. Przecież dwóch Fornalów na zgrupowaniu Spała nie wytrzyma.

-Zwariował?-zapytał mój kochany braciszek. Resztą pokręciła tylko głową w ramach odpowiedzi.

-Lena,jak ja cię dawno nie widziałem!!! Tęskniłem i to cholernie!!- Johny po raz kolejny się wydarł. Widziałam,że chłopakom szczęki opadły. Najbardziej chyba Kubie.

-Chciałabym powiedzieć to samo,ale wolałabym nie kłamać-odezwałam się wreszcie. -Co tak stoicie,jak pomniki na cokole. Mam wam wysłać specjalne zaproszenie,żebyście przyszli się przywitać?-zwróciłam się do Kochanowskiego, młodszego Fornala,mojego brata, Maślaka i Hubera. Na moje słowa szybko podbiegli i się przywitali. Na samym końcu został Kuba. Powietrze jakby stało się gęstsze,a w hali zapanowała grobowa cisza. Nie wiem ile wpatrywałam się w oczy środkowego,ale miałam wrażenie,że minęły całe wieki. Uśmiechnęłam się,na co Kuba podszedł i mocno mnie przytulił.

Prawdziwa miłość to przyjaźń doprawiona namiętnością- Jakub Kochanowski ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz