∆ 75 ∆

1.3K 50 4
                                    


-Ciesze się, że przyleciałaś.

-Neymar jesteś dla mnie bardzo ważny i nie chce cię stracić, ale ostatnio strasznie się od siebie oddaliliśmy. -przyznałam.

-Co ty gadasz robaczku?

-Wiesz, że zabolało mnie to, gdy napisałeś mi, że twoja dziewczyna musi być fajna i powinna być celebrytkom?

Była piękna letnia noc. Niebo było zupełnie ciemne, jedynie księżyc oświetlał horyzont. Leżeliśmy na trawie zbierając się do rozmowy, którą już dawno powinniśmy zacząć.

-Przepraszam, nie chciałem cię urazić -wyszeptał.

-Nic się nie stało. W ogóle jak łączy cię coś z Bruną, to powiedz mi to teraz, chce to mieć już za sobą.

-Ruby głupolu, Bruna to tylko i wyłącznie moja przyjaciółka, poza tym nie może nas coś łączyć, bo ona jest lesbijką. -oznajmił, a mnie totalnie zamurowało. Wszystkiego bym się po niej spodziewała,  ale nie tego.

-Nie mogłeś mi tego od razu powiedzieć, przecież ja myślałam, że mnie zdradzasz?

-Jak mógłbym to zrobić, przecież ja świata poza tobą nie widzę. -zaśmiał się.

-Kocham cie Ney.

×××

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

×××

Jednogłośnie zdecydowaliście, że ma być happy end, tak więc będzie. 😏

Co Noc / NeymarJrOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz