-No bo nudziło mi się i postanowiłam się przejść i gdy chodziłam po mieście zobaczyłam tego gościa i ciebie więc chciałam sprawdzić o czym mówiliście a dalej już wiesz co było.
-Proszę więcej razy nie idź sama na miasto, bardzo dużo podejrzanych typów chodzi tutaj.
-Dobrze i przepraszam że nikogo nie poinformowałam o moim wyjściu.
-No dobrze już nic się nie dzieje, a teraz chodź na salę treningową potrenujemy strzelanie z różnych żeczy.
-Okej.
Poszłam razem z Tomem.[sala treningowa]
-Mam do ciebie pytanie Blanko.-Jakie?
-Z czego chcesz się nauczyć strzelać masz do wyboru łuk albo bardzo dużo różnych pistoletów.
-A mogę z tego i tego?
-Oczywiście jak się nauczysz to czemu nie.
-Bardzo dziękuję.
-To od czego chcesz Zacząć?
-Od pistoletu. A teraz ja mam pytanie.
-No jakie.
-Czy dzieci mogą obsługiwać się bronią palną??
-No nie za bardzo, ale ty nie jesteś zwyczajnym dzieckiem.
-Okej.
Wzięłam pistolet do ręki trochę był duży, ale jakoś go trzymam.
-Dobrze i teraz wyceluj w tą tarcze którą masz na przeciwko siebie.
Zrobiłam o co mnie prosił.
-Nie mrugaj, skup się na swoim celu, weź głęboki oddech i pociągnij za spust.- nakierowywał mnie.
Skupiłam się wzięłam wdech i puściłam, trafiłam prawie w środek.
-Łał bardzo dobrze jak na pierwszy raz jeszcze trochę poćwiczysz i będziesz mistrzynią, dobrze więc teraz powiedz czy chcesz jeszcze ćwiczyć na pistolecie czy teraz idziemy postrzegać z łuku.
-chodźmy postrzelać z łuku.
-Dobrze więc idziemy na zewnątrz bo tam są strzały i łuk także tarcze.
Szliśmy w ciszy przez korytarze pięknej willi, kiedy dotarliśmy na miejsce od razu wzięłam łuk do ręki,
-Zawsze chciałam umieć strzelać z łuku.
-Bardzo mnie to cieszy bo ja też bardzo lubię strzelać z łuku, dobrze więc..... (zaczął tłumaczyć)
Zrobiłam wszystko tak jak mi kazał i Strzeliłam w sam środek.
-Jestem pod wrażeniem jak ty się szybko uczysz mnie potrzeba było 2 tygodni na strzelaniu w sam środek, gratuluję, a teraz chodźmy spać ponieważ jutro od nowa będą treningi. Odpocznij sobie ja jeszcze idę do baru pozbierać zlecenia.
-O A czy jak się wszystkiego nauczę czy będę mogła chodzić z tobą po zlecenia?
-Oczywiście nawet będziesz mogła sama chodzić ale niestety po wszystkich treningach na których będziesz uczona walki i panowania nad mocą.
-Jeju bardzo dziękuję, dobranoc.
-Dobranoc.
Kiedy szłam do swojego pokoju coś ciągnęło mnie w stronę sali treningowej, więc zaczęłam iść w tamtą stronę.
"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
Też mnie dziwi to że dziś napisałam ale moje plany się zmieniły więc jakoś tak wyszło. Mam nadzieję że się spodobało.
CZYTASZ
Iniemamocni i ja [ZAKOŃCZONE]
Fantasynazywam się Blanka a to moja opowieść. Nie jest kolorowa. Serdecznie zapraszam