#10

220 8 4
                                    

Obudziłam sie tak samo o 6:00 tym razem śniadanie dostałam do łóżka co mnie ucieszyło ponieważ lubie takie niespodzianki, na talerzu znajdowały sie naleśniki z serkiem. Po zjedzeniu poszłam sie przebrać

Kiedy schodziłam po schodach nie fortunnie spadłam z nich, co było bardzo słychać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy schodziłam po schodach nie fortunnie spadłam z nich, co było bardzo słychać. Od razu wszyscy przybiegli mój tata zmartwiony podszedł do mnie ja nadal nie wiedziałam co się stało kiedy sobie uświadomiłam zaczęłam sie śmiać.

-co sie stało?- zaczął mnie oglądać mój kochany tatuś- nic ci nie jest? Boli cie gdzieś? Dasz rade wstać?

-tato spokojnie, nic mi sie nie stało, nic mi nie jest, nic mnie nie boli i tak dam rade wstać.

- jak ty spadłaś?

-krzywo stanełam i tylke.

-no więc, dobrze że nic ci nie jest ale dla pewności dziś odwioze cie autem pod szkołę albo nie idź dziś do szkoły.

-nie tato nie trzeba, pójdę.

-no dobrze, ale dziś do baru nie idziesz.

-co ale czemu, nic przecież sobie nie zrobiłam.

-może tak ale martwię sie o ciebie.

-nie musisz dobrze wiesz że sobie poradzę.

-no dobrze, a teraz chodź bo sie spóźnisz do szkoły, ubieraj buty i chodź na dół do garażu.

-dobrze.

Pobiegłam do przed pokoju ubrałam buty i zeszłam na dół.

-wybieraj które auto.

-okej.- rozejrzałam sie po garażu- no to tym.

Wsiadłam do auta razem z tatą, który odpalił auto i ruszyliśmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wsiadłam do auta razem z tatą, który odpalił auto i ruszyliśmy. Nasza droga była spokojna od czasu do czasu sobie po rozmawialiśmy.  Po 15 minutach jazdy dotarliśmy przed szkołe. Do lekcji miałam jakieś 10 minut, więc na spokojnie skierowałam sie w strone wejścia, kiedy weszłam do środka czułam na sobie wzrok jakiś pustych lasek które mnie obserwowały do zakrętu. To było dziwne dalej skierowałam pod sale w której teraz miałam mieć lekcje plastyki, osobiście bardzo lubie ten przedmiot. Pod salą siedział Maks rozmawiał z jakimś chłopakiem, nie znam go, ale postanowiłam sie przywitać.

Iniemamocni i ja [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz