Czytaj Powyży Rozdział⬆️ #2

540 31 2
                                    

***Katsuki Bakugo***

Wesoły spacer po korytarzu akademika przerwała ci podejrzana rozmowa.

-Ale to słodkie!

Usłyszałeś z pokoju Ashido.

-Zamknij się?

-Spokojnie Bakugo.

Tym razem głos należał do Hagakury i parę innych chichotów, stwierdziłeś że  w pomieszczeniu  muszą być wszystkie dziewczyny z twojej klasy. Przykucnąłeś przy drzwiach i faktycznie znajdowały się tam dziewczyny z twojej klasy, wszystkie otoczyły Katsukiego i zadawały mu tysiąc pytań. 

-Chcesz mu powiedzieć o swoich uczuciach?

Padło kolejne pytanie przez które wszyscy się uspokoili.

-No chyba idiotko, po chuj miał bym do was przychodzić w innej sprawie.

Przewróciłeś oczami słysząc w jaki sposób wypowiada się blondyn, ale nie teraz to było najważniejsze. Kto jest wybrankom Kachana? Właśnie na to pytanie musiałeś znaleźć odpowiedź.

-Może zrobimy pseudo imprezę i powiemy tylko mu, w ten sposób pójdziecie na rankę.

Zaproponowała Tsuyu ale Katsuki spławił ją samy spojrzeniem.

-Nie możesz mu powiedzieć w prost?

Momo wydawała się niezbyt przejęta tak jak reszta dziewczyn, jako jedyna siedziała spokojnie i nie piszczała jak syrena radiowozu.

-Oszalałaś to mój najlepszy przyjaciel.

Erjirou? To musi być on. Zacząłeś robić w głowie zakłady z samym sobą.

-Nie przesadzaj (I/N) na pewno cię nie spławi albo nie wysimieje.

Właśnie w tym momencie cię zatkało, chwila minęła nim uświadomiłeś sobie że osoba w której się zauroczyłeś odwzajemnia twoje uczucia . Zanim dokładnie wszystko sobie poukładałeś jedna ze znajdujących się w środku osób otworzyła drzwi przy okazji uderzając cie nimi w twarz.

-(I/N)-chan!

Krzyknęła Uraraka po czym klepnęła cię w ramie przez co nie podlegałeś już prawu grawitacji Wepchała cie do pokoju po czym sprawiła że wylądowałeś twarzą na podłodze.

-Podsłuchiwałeś.

-Może.

Odparłeś wpatrując się w blondyna stojącego po drugiej stronie pokoju.

-I wszystko słyszałeś!

Krzyknęła dziwnie podekscytowana Mina.

-Większość.

Twoje słowa sprawiły że Katsuki wyglądał jak by miał zaraz wyskoczyć przez okno nie opodal.

-Bakugo.

Na dźwięk swojego nazwiska wypowiedzianego przez ciebie, odepchnął się od ściany i zamierzał wyjść ale szybko podniosłeś się i złapałeś go za kaptura od bluzy.

-Posłuchaj...

Chłopak najwidoczniej próbował się wytłumaczyć. 

-Nie to ty posłuchaj, zamierzasz mi coś powiedzieć wiec zrób to jak mężczyzna i powiedz mi to prosto w twarz.

Przerwałeś mu z podłym uśmiechem na twarzy, twoja mina jak i słowa musiały go nieźle wkurzyć bo nabrał dużo powietrza w płuca.

-ZDYCH...

Znowu mu przerwałeś ale tym razem nie słowni a czynem, pocałowałeś go przyciągając do siebie a po pokoju rozniosło się "Aw". Zanim Katsuki zaczął kontaktować zacząłeś zwiewać, nie za bardzo miałeś ochotę na śmierci którą najprawdopodobniej chciał ci zaprezentować ten drugi.

Boku no Hero Academia // ScenariuszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz