Risa&Suga para a może wrogowie?

6

Dzień minął szybko, wracałam właśnie do domu z Jenny
-Ej Risa?- nagle powiedziała dziewczyna
-No
-Ty i Suga jesteście razem?- na to pytanie poczułam się zakłopotana bo w sumie ja nie wiedziałam
-Chyba... Chyba tak, czemu pytasz?
-Ładnie razem wyglądacie, ale jakoś zmiękłaś ostatnio jesteś jakaś cicha- powiedziała a ja zaczęłam się śmiać
-Może to miłość a może- zaczęłam udawać wymioty i napięcie na nie- może grypa- zaczęłam się głośno śmiać
-Jesteś pojebana, ale i tak się kocham- powiedziała i mnie przytuliła
-Uuuu kawaii ja ciebie też- nagle ktoś obok nas przeszedł
-Sugoi, dobra koniec chodź śliczna- powiedział Jungkook i złapał mnie za rękę prowadząc za szkołę.
-A mogę wiedzieć gdzie idziemy?
-Nie- jego odpowiedź była szybsza niż zadane przeze mnie pytanie. Doszliśmy za szkołę a tam zobaczyłam Suge z różową, stanął przede mną i zaczęła śpiewać co nie było łatwe
doegopa neoui oppa
neoreul hyanghan naui maeumeul wae molla
nareul moreun cheokhaedo i chagaun cheokhaedo
neol mireonaejin motagesseo
A w tłumaczeniu na Polski
Chcę być twoim oppą, dlaczego nie znasz mojej miłości?
Nawet jeśli mnie ignorujesz i chłodno traktujesz, nie mogę przestać o tobie myśleć
Kiedy skończył śpiewać dał mi róże, a ja poczułam się wyjątkowo i ja przyjęłam co w kulturze koreańskiej może oznaczać zgodzenie się na związek. Przytuliłam chłopaka a on był w siódmym niebie.
Po zgodzeniu się na związek chłopak odprowadził mnie do domu. Szliśmy po chodniku obok siebie, on miał ręce w kieszeni a ja trzymałam w moich książki.
-Ej tak sobie myślę- chłopak próbował złapać moją dłoń, ale bał się że wytrąci mi książki
-Czekaj- powiedziałam i przełożyłam książki do jednej ręki. Chłopak złapał mnie za dłoń i zrobił się czerwony, kto by pomyślał że tak zbuntowany chłopak może się czegoś takiego zawstydzić. Doszliśmy do domu, stanęliśmy pod drzwiami
-To tu- powiedziałam
-Właśnie widzę- powiedział smutny chłopak
-To...- chciałam się pożegnać ale chłopak pocałował mnie w usta
-Pa, do jutra- powiedział i odszedł od drzwi a ja stałam w szoku