12

192 10 0
                                    


Z jednej strony biłam się z myślami. Kocham go, ale z drugiej strony czy to nie za wcześnie? Stałam tak chyba dość długo bo chłopak zaczął się niecierpliwić
-Larisa nie to że coś, ale kolano mnie już boli- powiedział
-Przepraszam- powiedziałam ze śmiechem- Oczywiście że tak!!- chłopak założył pierścionek na moją rękę i wstał z ziemi, po czym wziął mnie na ręce i obkręcał jak pannę młodą
-Jest jeszcze jedna sprawa, pójdziesz ze mną jutro do rodziców?
Bardzo zestresowałam się tym pytaniem
-Ja...ja.... Jasne- powiedziałam z drążącym głosem, chłopak od razu zorientował się że coś jest nie tak
-Ej na spokojnie oni cię nie zjedzą- powiedział i mnie przytulił
Bałam się co jak im się nie spodobam? Do ideału mi daleko
Resztę wieczoru przesiedzieliśmy nad jeziorem

Risa&Suga para a może wrogowie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz