Obudziłam się w szpitalu, byłam sama, białe ściany, biały sufit. Myślałam że to wszystko mi się przyśniło, a jak spojrzę w prawo to zobaczę Suge który leży obok mnie. Myliłam się.... Chciałam wstać ale było mi to uniemożliwione przez przypięte do mnie urządzenia. Nagle do sali wszedł lekarz
-Obudziła się pani? Świetnie- powiedział lekarz
-Pamiętam tylko schody i ciemność, co się stało?
-Spadła pani ze schodów, a dodatkowo ma pani anemię- powiedział, a ja zamarłam- Ma pani gościa cały czas siedzi i czeka, może wejść?
-Oczywiście- miałam nadzieję że tą osobą jest mój tata, okazało się inaczej. Na salę wszedł Suga
-Misia wszystko dobrze? Ja cię to wyjaśnię!- mówił chłopak i próbował mnie przebłagać żebym go posłuchała, ale ja nie miałam ochoty.
-Posłuchaj już widziałam, nie ma sensu tego tłumaczyć, wiem co się stało- powiedziałam spokojnie
-Kochanie nie posłuchasz?- zapytał z łzami w oczach
-Ale czemu płaczesz? Nie bierz mnie na litość, zrobiłeś co chciałeś to po co ta szopka?- zapytałam
-Byłem pijany, wykorzystała to- próbował się tłumaczyć
-I miałeś na nią taką ochotę że pomyślałeś "muszę ją przelecieć"? Suga to robi się żałosne- powiedziałam łamiącym się głosem, nie chciałam już przez niego płakać
-To nie jest żałosne, mówię ci prawdę- powiedział, a ja zaczynałam mu wierzyć. Kochałam go ale do końca nie wiedziałam czy to prawda że ona chciała go wykorzystać czy też nie
-To głupie. Wierzę ci- powiedziałam i zasłoniła twarz, ale mimo wszystko widziałam uśmiech chłopaka. Podszedł do mnie i mocno mnie przytulił
-Ale i tak muszę jeszcze z kimś pomagać- powiedziałam a chłopak spojrzał się na mnie taką minął, jakby chciał zapytać kogo?
Chłopak posiedział ze mną do wieczora, kazałam mu iść do domu, przespać się, odpocząć. Zrobił co kazałam, a sama poszłam spać
CZYTASZ
Risa&Suga para a może wrogowie?
Short StoryDziewczyna która jest wredna, nie miła, jest jaka jest i się z tym nie kryje. Rządzi szkołą, nagle pojawia się chłopak który zakochuje się w dziewczynie, czy to ją zmieni? Czy on będzie próbował ją zmienić?