22

148 8 0
                                    

Minęło parę dni, powracałam do sił. Rok szkolny już się skończył, teraz przyszedł czas na dorosłe życie. Praca bądź dalsza szkoła, nie wiedziałam która ścieżkę obrać. Siedziałam w domu i szukałam ogłoszeń o pracę, lecz nagle dostałam sms
Wyścigi dzisiaj 20, skrzyżowanie ****
Był to SMS od mojego kolegi, uwielbiałam wyścigi było to coś co zawsze poprawiało mi humor. Polega to na tym że przyjeżdżasz swoim autem, ścigasz się z kimś i zależnie od tego jak ustalicie jeżeli on wygra oddajesz mu swoje auto i na odwrót. Zawsze brał udział mój kolega a ja bacznie oglądałam. Postanowiłam napisać do Sugi
Ja: Co robisz wieczorem?
Suga: Nic, będę raczej siedział i się nudził w ty? Może wpadnę do chłopaków :)
Ja: Aha, też nic..
Skoro miał plany nie chciałam mu ich psuć i postanowiła naszykować strój na wieczór

Skoro miał plany nie chciałam mu ich psuć i postanowiła naszykować strój na wieczór

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



Poszłam w wyznaczone miejsce i od razu podszedł do mnie jakiś mężczyzna
-Taka kobieta i sama?- zapytała dość starszawy mężczyzna
-Taki mężczyzna i nie z wnukami?- powiedziała a mężczyzna zaśmiał się po nosem, w końcu mogłam komuś dosrać
-Niegrzeczna- powiedział i odszedł a ja stałam sama. Wyścig miał zaraz się zacząć stałam i obserwowałam, lecz nagle zorientowałam się że na plac wyścigu wszedł Suga ze znajomymi, nie chciałam się z nim kłócić że poszłam tu sama więc skierowałam się w stronę domu, byłam zmęczona i chciałam iść spać. Szłam przez uliczkę było bardzo ciemno, aż nagle poczułam szarpnięcie do tyłu...

Risa&Suga para a może wrogowie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz