Pov Aron
Miałem już dość tej wilczycy. Uciekała ode mnie . Nie rozumiałem dlaczego to robi, ale miałem już tego dość . Niby znalazłem mate ale wcale jej nie ma!
Musiałem ją znaleść sam . Nawet wiedziałem jak to zrobić .
Zawołałem w myślach Ethana.
-słucham alfo?-po chwili Ethan przyszedł do mojego gabinetu.
-wychodzę , wrócę za kilka godzin.Zmieniłem się w wilka i pobiegłem w las. Po chwili wyczułem zapach bety i pobiegłem w jej stronę.
Nagle zapach się urwał. Zobaczyłem wypaloną linie na trawie. Pewnie moja mate chciała w ten sposób uciec . Nigdy nie widziałem wilka który wytwarza ogień. Niestety zapach się urwał więc ciężko będzie znaleźć wilczyce. Jednak możliwe że ukrywa się gdzieś na drzewie. Postanowiłem przejść się po całym terenie w poszukiwaniu jej.
Pov Shadow
Obudziłam się na drzewie ale czuję że nie jestem tu bezpieczna. Mogłam bardziej uważać.
~dlaczego nie wrócimy do naszego mate?-błagała mnie moja wilczyca
~nie wrócimy tam nigdy , nie chcę mate on pewnie chce mnie tylko wykorzystać zresztą nie narzekam na życie w lesie- kłóciłam się z wilkiem.Zrobiłam się głodna. Spałam cały dzień i muszę coś zjeść . Jest to trochę ryzykowne ale nie chce chodzić głodna .
Zeszłam z drzewa aby poszukać jedzenia. Cicho stąpałam po ziemi aby nikt mnie nie usłyszał. Na moje szczęście zobaczyłam biegnącą sarnę. To była moja okazja. Zerwałam się z miejsca i zaczęłam biec w jej stronę.
Byłam na tyle blisko że postanowiłam na nią wskoczyć . Odepchnełam się od ziemi i ...Pov Aron
Chodzę po lesie już 3h i ani śladu niebieskookiej. Mam już dość szukania jej a w dodatku jestem głodny . W naszym lesie jest mało zwierzyny więc nie będę na darmo szukać jedzenia tylko wrócę do domu głównego watahy.
Zrezygnowany powoli szedłem do wyjścia z lasu gdy nagle zobaczyłem biegnącą sarnę. Dawno nie polowałem bo nie miałem na co , nie mogłem przepuścić takiej okazji . Zacząłem gonić zwierze . Zaślepiony obiadem, skoczyłem na ofiarę, gdy...Pov Shadow
Skoczyłam na sarnę ale nie tylko ja polowałam na obiad . Zderzyłam się z Alfą.
~wrócił po nas-cieszyła się wilczycaTen momentalnie podniósł wzrok na mnie. Sarna uciekła i zostaliśmy tylko my.
-idziesz ze mną-warczał alfa
Ja jednak nie miałam zamiaru się z nim zabierać , wiec musiałam posłużyć się ogniem , jednak mój organizm nie zregenerował się jeszcze całkowicie wiec nie jestem w stanie obronić się żywiołem.-odejdź! Nie chce zrobić ci krzywdy-warczałam w jego stronę , to jedyne co mi pozostało.
-nie odejdę!-krzyknął i rzucił się na mnie i ugryzł mnie w szyje .
O nie nie nie nie nie nie nie
On mnie oznaczył , co on sobie wyobraża.Przez moje ciało przeszła fala gorąca moja wilczyca wyła ze szczęścia , a ja chciałam uciec jak najszybciej. Poczułam że wraz z momentem kiedy wbił swoje kły w moją szyje , zyskałam na sile.
Pov Aron
Skoczyłem na sarnę , ale zderzyłem się z innych wilkiem
~to nasza mate-krzyczał mój wilk
Zobaczyłem białą wilczyce która patrzyła na mnie jak na wroga. Nie mogłem znowu dać jej uciec. Skoczyłem na nią i wbiłem kły w jej szyje . Wiedziałem że może mnie za to znienawidzić , ale oznaczenie to jedyne wyjście . Wtedy będę mógł ją znaleźć w każdej chwili . Oderwałem się od niej zadowolony i jedyne co zobaczyłem w jej oczach to gniew. W jednej chwili moja mate wytworzyła kilkumetrowe płomienie wokół siebie , które zaczęły sięgać coraz dalej. Po chwili opadła bezwładnie na trawę .Pov Shadow
Tego już za wiele ! Co on sobie wyobraża . Przecież wyraziłam się jasno . Gotowałam się w środku . Byłam wkurzona tak bardzo że nawet nie kontrolowałam tego co robie . Wytworzyłam ogromnie płomienie wokół siebie. Nigdy jeszcze nie były tak ogromnie ale e tej chwili miałam to gdzieś chciałam być jak najdalej od tego wilka . Otoczona płomieniami upadłam na ziemie i nastała ciemność .
Moja mate zemdlała. Nie mogłem jej tak zostawić . Nie miałem wyjścia wskoczyłem w płomienie i dostałem się do niebieskookiej . Wilki regenerują się szybko . Skrzywiłem się z bólu . Gorąc palił moje ciało , ale byłem zadowolony bo znalazłem się obok mojej mate. Położyłem się obok aby się zregenerować i pilnować mojego wilczka.Minęła już godzina . Wilczyca dalej się nie obudziła , a ja dalej jestem cały poparzony . Ten ogień jest jakiś inny . Powinienem uzdrowić się szybciej . Nie zważając na ból podeszłem jeszcze bliżej mojej wybranki . Tak bardzo chciałem się czegoś więcej o niej dowiedzieć . Musiałem ją zanieść do domu głównego , ale wszędzie dookoła mnie znajdowały się płomienie a ja nie chciałem zrobić jej krzywdy. W tym momencie mogłem się jej bliżej przyjrzeć . Była białą betą z rudym prawym uchem , wyglądała na silnego wilka ale delikatnego zarazem . Leżałem obok niej czekając aż się obudzi.
————
Co myślicie ?
Standardowo komentujcie i zostawiajcie gwiazdkiMy_werewolf
CZYTASZ
Samotna wilczyca
WerewolfJestem Shadow i od trzech lat się ukrywam. Kiedy miałam 10lat dowiedziałam się że posiadam dar. Władam ogniem . Potężny i groźny Alfa mojej watahy dowiedział się o tym i postanowił to wykorzystać. Od kilku lat ukrywam się w lesie. Moje życie to cią...