Na początku chciałabym was bardzo przeprosić. Zaniedbałam was i to bardzo. Rozdziały pojawiały się rzadko, krótkie i niedopracowane. Macie prawo być na mnie wściekli. Tą powieść zaczynałam prawie dwa lata temu i byłam totalnie niedoświadczona, fabuła była chaotyczna, wymyślona spontanicznie, a sam format... No cóż, pozostawiał wiele do życzenia. Błędy ortograficzne, językowe, składniowe.
Ta książka nie będzie już kontynuowana. To ostateczny wyrok. Wszystko jest tutaj poplątane, nie łączy się, a końca nie widać. Takie są realia. Może nie każdy czytelnik powinien od razu pisać. Zamykam więc tą powieść. Tak będzie lepiej. Zapewne niektórzy będą na mnie źli, ale nie chcę pisać dla was czegoś „aby było". Nie ma sensu marnować waszego czasu. Mam nadzieję, że wybaczycie mi tak drastyczny krok. Serce mi się kraje, że niektórzy naprawdę chcieli kontynuację, a ja ich zawiodłam. Nie jestem w stanie uszczęśliwić was nowym rozdziałem, ale...
Piszę nową książkę o zbliżonej fabule. Na tej książce nauczyłam się co robiłam źle. Treść nowej powieści jest opracowana do końca, zaplanowana i kompletna. Wiem już także, gdzie dokładnie stawiać przecinki, kiedy robić odstęp. Estetyka też jest ważna.
Chciałabym abyście przeczytali opis nowej książki. Koniecznie napiszcie, czy was zaciekawiła, zadawajcie pytania, konstruktywna krytyka także jest mile widziana. Macie prawo także wyrazić swoją złość spowodowaną moim wyrokiem odnośnie samotnej wilczycy. Tutaj macie opis:
"Agnes ma kochającą rodzinę, przyjaciół i chłopaka. Żyje chwilą i nie przejmuje się dziwną sytuacją ktora od lat utrzymuje się w stanach zjednoczonych. Tajemnicze zaginięcia, mur na granicy z Kanadą, nieprzejęty sytuacją rząd.Wszystko zmienia się kiedy jej najlepsza przyjaciółka znika bez śladu. Zrozpaczona Agnes desperacko próbuje ją odnaleźć, bo wie że Yvette może liczyć tylko na nią. Całe dnie spędza na doszukiwaniu się prawdy, a każda kolejna tajemnica wiąże się jedynie z ogromnym murem, którego nie wolno przekraczać. Agnes wkracza na teren gdzie nie obowiązują już te same zasady. Rzeczywistość tu jest brutalna i niesprawiedliwa, regulowana przez stworzenia, które oprócz ludzkiej formy przybierają wilczą postać."
CZYTASZ
Samotna wilczyca
WerewolfJestem Shadow i od trzech lat się ukrywam. Kiedy miałam 10lat dowiedziałam się że posiadam dar. Władam ogniem . Potężny i groźny Alfa mojej watahy dowiedział się o tym i postanowił to wykorzystać. Od kilku lat ukrywam się w lesie. Moje życie to cią...