#11 Kolejne kłopoty.

19 2 0
                                    

Obudziłam się zaledwie dwie minuty po upadku. Głowa mi pęka a o lewym nadgarsku już nie wspomnę i to chyba tyle oprócz drobnych zadrapań.

Nie za bardzo pamiętam co się stało.
Ostatnie co pamiętam to zjawe która miała mnie zabić.
Dlaczego tego nie zrobiła?
Pytanie to znalazło odpowiedź gdy przed sobą ujrzałam Kazume, Natana i Rafaela którzy obserwowali mnie czujnym wzrokiem.

- Jak się czujesz?- zapytał Rafael widząc, że się ocknełam

- Głowa mi pęka i nadgarstek...mnie boli- złapałam oddech po czym kontynuowałam-A z wami jest wszystko w porządku? I gdzie znikneły te...te kreatury?

-dzięki naszym umiejętnością nasze organizmy się szybciej regenerują u ciebie jest tak samo a zjawy i demon rozpłynęły się po tym jak je zniszczyliśmy.-odpowiedział Kazuma lecz po chwili dodał z jeszcze bardziej smutną miną-przepraszam, że przez naszą nie uwage zostałaś ranna. Jesteśmy do nic...

-co ty za bzdury opowiadasz-przerwałam mu nieco pewniej-ochroniliście mnie, to przez moją nie uwagę zostałam lekko poturbowana. Nigdy nie mów, że to jest wasza wina.- oparłam i przytuliłam całą trójkę.

Po całym zdarzdniu udaliśmy się na trening i dopiero o około 20:00 wróciłam do domu.

*****
Obecnie siedze na przed ostatniej lekcji historii. Od zawsze podobał mi się ten przedmiot ale teraz kocham go jeszcze bardziej bo otaczają mnie Kazuma i Natan. Tak bardzo się cieszę, że ich poznałam... Są naprawdę dobrymi przyjaciółmi jak z filmu.

- Kiedy dzwonek? Zaraz zasnę przez jego nawijanie- ostatecznie moje myśli przerwał znudzony szept Natana.

- Za 10 minut- odparłam, cicho chichocząc z jego zachowania.

Odkąd znam Natana nigdy nie lubił żadnej lekcji, dla niego siedzenie w klasie i słuchanie paplaniny nauczyciela to strata czasu co nie raz skutkuje zasypianiem na lekcji lecz w tym wszystkim najdziwniejsze jest to, że gdy nauczyciel bierze go do odpowiedzi mówi prawie wszystko poprawnie albo jak jest jakiś test dostaje pizytywną ocene. Niedługo go o to zapytam, napewno...

Właśnie zmierzam korytarzem do szatni by w końcu się przebrać i wreszcie stąd wyjść. Nagle ktoś złapał mnie delikatnie za ramie i lekko szturchnął. Gdy się obróciłam ujrzałam dziewczyne z mojej klasy, była nieśmiała prawie z nikim nie gada jest praktycznie w podobnej sytuacji co ja.

-przepraszam, ale czy mogłabyś zanieść ten dziennik do pokoju nauczycielskiego? Trochę się spieszę.

-dobrze-odparłam i wziełam od niej dziennik. Gdy dziewczyna znikneła za zakrętem odwróciłam się do chłopaków.

-poczekajcie na mnie przed szkołą ja zaraz przyjdę.

-może pójść z tobą?

-dzięki, nie trzeba to tylko dziennik. Zaraz będę.-powiedziałam i ruszyłam w strone pokoju nauczycielskiego.

Ale ta pani jest chamska nie dość, że zamkneła mi drzwi przed nosem to jeszcze stwierdziła że zaglądałam do dziennika i zrobiła mi wykład, że nie mogę tak robić. Nie którzy ludzie naprawdę są irytujący.
Teraz zostało mi udać się do szafki i wyjść z tego głupiego miejsca.

Właśnie wychodzę ze szkoły i nie mogę znaleźć chłopaków. Umówiliśmy się przed szkołą. Może mnie wystawili... Nie raczej nie, oni by tego nie zrobili. Pójdę jeszcze sprawdzić koło ich szafki.

Gdy schodziłam ze schodów ktoś bez ostrzeżenia złapał mnie za ramie próbowałam krzyczeć lecz zatkał mi usta. Szarpałam się, miotałam z całych sił lecz to nic nie dało. Zdołałam zauważyć, że ciągnie mnie do jakiejś pustej sali. Czy on chce mi zrobić krzywde? A może on chce mnie wykorzystać!!?

Skorzystałam z okazji gdy próbował otworzyć drzwi i nadepnełam mu z całych sił na stope. Zaskoczony rozluźnił uścisk a ja wyszarpałam się i zaczełam biec jak najdalej od tego gościa. Nie wiem kto to jest, nigdy go nie widziałam ale wiem, że szybko biega bo właśnie mnie goni.

Muszę działać szybko. Musze coś wymyślić. Nagle wpadłam na pomysł by schować się do damskiej toalety.
Ten chłopak na bank nie chodzi do tej szkoły i nie orientuje się w terenie.
Mam nadzieje, że go zgubiłam.

Zakluczyłam się w kabinie i wystukałam numer do Kazumy...

=Kazuma=
Czekam z Natanem przed szkołą. Hirami za chwilę się zjawi i pójdziemy wreszcie do domu.
Lecz coś zawsze się musi stać gdy jestem z Natanem. Nim się obejrzałem stał już koło jakiejś dziewczyny obok szkoły. Pewnie próbuje namówić ją na kawę. Dobre mi to! Muszę szybko go od niej wyciągnąć bo będzie za późno i znów będzie miał problemy u kolejnej dziewczyny. Nie rozumiem go i jego zachowań.

Naszczęście poszło szybciej niż myślałem. Bez problemowo odciągnołem go od tej dziewczyny lecz nie obyło się bez chwilowego focha ale dla mnie lepiej chociaż będzie chwile ciszy.
Lecz nie trwała ona długo bo zadzwonił mój telefon...

-halo?

- t...to ty K..Kazuma?

- Hirami? To ty Hirami? Co się stało?

- proszę, przy..przyjdźcie po mnie. Jestem na parterze w toalecie.

- Hirami! Co się dzie...

-Błagam, boje się.- odparła po czym rozłączyła się.

-co się stało? Zapytał zaniepokojony Natan

-Hirami ma kłopoty- nie musiałem nic więcej mówić. Oboje ruszyliśmy w jej strone....Oby nic się jej nie stało.

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/

Hej!!😍
Troche mnie tu nie było.
Lecz jużjestem z podwójną motywacją i weną!!😁

Jak wam mija rok szkolny? Bo mi bardzo dobrze😁
Zostaw po sobie ślad ❤❤
Pa pa.

Jej marzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz