Louis
- Ładnie tu masz. - Uśmiechnąłem się.
Na początku myślałem, że będę siedział przed domem czekając aż Niall wróci z randki, jednak totalnie nie spodziewałem się, że Harry zaproponuje bym przyszedł do niego.
- Już mówiłeś, ale dziękuję. - stanął obok mnie opierając dłonie o biodra. - Jesteś głodny? Albo chciałbyś coś do picia? - Spytał kątem oka patrząc na mnie, co zauważyłem.
- Nie jestem głodny. - Powiedziałem cicho i wlepiłem wzrok w jasno brązowe panele.
Byłem cholernie głodny. Ale nie mogę dużo jeść, bo nie wcisnę się w mój strój na zawody. Cóż, trzeba się poświęcać, prawda? Poza tym muszę zrzucić kilka kilogramów. Strasznie przytyłem przez ostatni czas, a tak nie powinno być.
- Jesteś pewien, Louis? Jesteś blady...
- To przez te światło... Nie wydaje Ci się. - Posłałem mu delikatny uśmiech.
- Louis, mówię poważnie. - Szepnął. - Jadłeś coś dzisiaj w ogóle? Rozumiem, że dieta jest ważna... - Powiedział i uniósł lekko moją koszulkę, na co od razu ją naciągnąłem z powrotem. - Ale nie aż tak, by było Ci widać żebra, Louis. - Zmierzył mnie wzrokiem.
- Okej, czasem zdarza mi się nie jeść, ale dziś już zjadłem za dużo, więc nie jestem głodny.
- Wiesz, że okłamujesz tym samego siebie? Ale jak chcesz. - Westchnął, a ja usiadłem na kanapie w salonie.
- Nie okłamuje siebie.
- Tak, robisz to.
- Nie. - Mruknąłem.
- Dlaczego nie jesz? Wiesz, że to ważne, tak? Dzięki temu między innymi bierzesz energię.
- Energi to mam dużo....- Szepnął czując jak trochę kręci mi się w głowie.
- Mhm, właśnie widzę. - Prychnął.
- Po prostu... Muszę się na chwilę położyć.
Wziąłem kilka głębokich oddechów i ułożyłem się na kanapie.
- Może wygodniej byłoby Ci na łóżku?
- Słabo mi... Nie wstanę... - Westchnąłem i już po chwili czułem jak jedną ręką obejmuje moje plecy, a drugą kładzie pod moje kolana unosząc mnie w górę i niosąc, jak myślałem, w stronę jego sypialni.
- Przyniosę Ci wodę. - Szepnął i wyszedł z sypialni, a ja czułem jak moje powieki powoli opadają.
^
szpuf0 ♡
CZYTASZ
teach me | larry
FanficLouis chce być najlepszym łyżwiarzem, brać udział w zawodach, mieć fanów, jednym słowem, robić to co kocha. Harry jednak chce chronić szatyna, mimo, że nie zna go za bardzo, to nie chce by chłopak przeżył to samo co on.