POV ANDY
Znowu trasa , kolejne koncerty i kolejne zbliżenia do rye'a jestem tym wszystkim podekscytowany tym bardziej że trasa to jedyny czas gdy rye zwraca na mnie uwagę potem jakby mnie nie było , ale nie ważne zacznijmy od nowa a więc jesteśmy w dordze do londynu gdzie będzie nasz kolejny koncert prawie cała drogę w busie przespałem , więc nawet nie wiem co sie działo podczas drogi ,po dojechaniu na miejsce wybraliśmy pokoje ja wypadłem na rya'na i mikey'a a a jacklin miało pokój razem po dojściu do swoich pokoi wybraliśmy łóżka i rozpakowaliśmy się
- ja biorę to - pokazał palcem brunet rzucajac sie na duże 2 osobowe łóżko
- dobra to ja to drugie - powiedział mikey pokazujac na 1 osobowe łóżko zaczałem się rozgladać ale więcej łóżek oprócz tych nie było
- a ja gdzie - spytałem marszczac czoło
- obok mnie - uśmiechnął się rya'n jego słodkim uśmiechem , ucieszyłem się w sumie bo w domu nie spędzamy zadużo czasu razem raczej on mnie olewa...================================
To taki krótki początek nowej ff
Rozdziały nie będą regularne ponieważ jeszcze piszę drugą ff o randym
Z góry przepraszam za ortografie
I zachęcam do czytania
NEXTT ??
CZYTASZ
Randy forever
Novela JuvenilAndy i rye są przyjaciółmi tworzą zespół razem z trójką znajomych , czy to się zmieni ?? - przeczytaj a zobaczysz