-andy - spytał rye
-tak - odpowiedziałem
- c-co ty dalej chcesz no Wiesz - powiedział a ja spojrzałem na niego z podniesionymi brwiami miałem nadzieje że nie chodzi o ten pocałunek
- nie wiem o co ci chodzi , ale możesz mi wytłumaczyć - powiedziałem ukazujac swoje piękne dołeczki w uśmiechu
- no co dalej między nami - powiedział powoli i bardzo wyraźnie a ja myślałem że zapadne sie pod ziemie
- nie mam pojęcia - powiedziałem w bezruchu
- ja też , ale nie moge zapomnieć tego pocałunku - powiedział poważnie co mnie zdziwiło
- ja też nie moge o nim zapomnieć , to był najlepszy pocałunek jaki kiedykolwiek miałem - powiedziałem prawde
- a miałeś inny- spytał a ja popijałem wode która szybko na te słowa wyplułem
- miałem , ale chce o nim zapomnieć ta dziewczyna okazała sie najgorsza suka- powiedziałem , patrzac na krajobrazy w parku
- c-czyli ty jesteś hetero- spytał a jego twarz pobladła
- rye...ja- chodźcie zakochani pogramy w piłke- przerwał mi brook a brunet tylko spojrzał na mnie oczami rozczarowania chciałem dokończyć wypowiedź , ale rye poszedł do chłopaków
- Andy idziesz - wydarł sie mikey
- ide- odpowiedziałem i poszłem
- dobra składy dwu-osobowe a ja bede sedzia- powiedział mikey
- ja stawiam na jacklyn vs Randy - powiedział brook
- a może pomieszamy to troche - powiedział rye ze smutnym wyrazem twarzy
- to jack i rye kontra brook i andy - powiedział mikey a mi było smutno nie że mam coś do brooka bo nie mam , ale wolałem być z rye'm , spojrzałem na bruneta a ten tylko posłał mi spojrzenie " poco ci to wszystko było " i odwrócił zwrok bo rozległ sie dzwięk gwizdka nie chciałem grać po prostu nie miałem na to humoru i ochoty co było widać bo strzeliłem jednego samobuja i 2 auty
- Andy , przegrywamy a dopiero zaczeliśmy - powiedział do mnie brook
- sorka- wydukałem i próbowałem sie skupić na dalszej grze co totalnie mi nie wychodziło , przyszło mi zmierzyć sie z rye'm bo biegł piłka w moja strone, gdy był już blisko spojrzał sie na mnie i przestał kopać piłke
- masz, pokaż na co cie stać - powiedział szeptem żebym tylko ja słyszał i wręczył mi piłke udajac że sie wywrócił , prychłem śmiechem i wróciłem do gry wcześniej spojrzałem na niego wzrokiem dziękuje i tak o to Andy Robert Fowler strzelił bramke
Wynik meczu 1:1
- dzięki - powiedziałem do bruneta , gdy szliśmy w strone naszego pokoju w hotelu
- nie ma sprawy- posłał mi uśmiech
- rye , chiałem z toba pogadać o tym co mi przerwał brook - powiedziałem bo chciałem to jakoś wyjaśnic
- no , ale ty mi już chyba wszystko powiedziałeś - powiedział
- no nie do końca
- to mów
- bo ja tak miałem dziewczyne i byłem Hetero , ale powtórze sie byłem - powiedziałem spogladajac na niego
- c-czyli jesteś - gejem , tak jestem i sie tego nie wstydze - powiedziałem z uśmiechem co brunet odwzajemnił
- a ty - spytałem
- ja też jestem wiedział to tylko mikey- uśmichnał się
- to widać że u nas w zespole sa 4 pedałki - wtracil mikey bo mamy z nim pokój
- jak to 4 - spytał rye
- bo brook też jest - odpowiedziałem
- i jack - wtracił mikey
- czyli jacklyn is real - powiedział rye na co wybuchliśmy śmiechem

CZYTASZ
Randy forever
Teen FictionAndy i rye są przyjaciółmi tworzą zespół razem z trójką znajomych , czy to się zmieni ?? - przeczytaj a zobaczysz