Patrzę za szybę jadącego samochodu, kropelki uderzają o szkło rozpływając się w różne strony. Cisza wypełnia pojazd, nikt nie zamierza się odezwać. Poklóceni wolą spędzić drogę w ciszy. Lecz po chwili idzywa się on
Wiesz dostaliśmy :
Dwie pary oczu
Dwie pary uszu
Dwie ręce
Dwie nogiAle tylko jedno serce...
Wiesz dlaczego?Dziewczyna kiwa głową na boki, nie wie
Bo musimy znaleźć drugie do pary... Skarbie moją parą jesteś ty...
IZA
Moja głowa cały czas rozmyśla o słowach Alana podczas drogi, zaintrygował mnie tym. Leżę na łóżku w "chwilowo" moim pokoju gdyż w "naszej" yhh jak to brzmi
sypialni ma być wymianan mebli i odrazu to robią żeby spakować ciuchyNie wiem, nie znam Alana a on... Po tym co powiedział. Poczułam się dziwnie, nie powiem a zwłaszcza miejsce w którym się znajduję to ISTNA FORTECA...
Z wyglądu przypomina zamek,kolumny,łuki na drzwiami i oknami oraz piękne kwiaty w doniczkach jak i w ogrodzie przed "domem"?, jak to zamki elegancja Francja, wszytko dopięte na ostatni guziki, ą ę przez bibułkę...
Zamek otoczony jest brama przed która stoją strażnicy, teren jest ogromny a nawet przepływa tędy mała rzeczka ...Moje przemyślenia przerywa otworzenie drzwi do pokoju, staje w nich mój m a t e yhh ale to dziwnie brzmi
Siada na łóżku obok mnie i patrzy się na mnie
Może poznamy się bardziej, wiesz, żeby więcej o sobie wiedzieć -pytam i patrzę na niego
Ja wiem o tobie wszystko -odpiera z dumą
Tak? -pytam zdziwiona - to powiedz co wiesz - mówię i opieram się o poduszki
Izabella Rose, lat 18 ,rodzice się przeprowadzili i kupili ci mieszkanie blisko szkoły i pracy, dorabiasz w barze pi zajęciach szkolnych, lubisz rysować i siedzieć w ciszy na łonie natury -mówi dumny
Śmieje się cicho pod nosem
Ty myślisz, że wszystko wiesz? Coś ci wyjaśnię. Wiesz tylko tyle, ile ja chcę żebyś wiedział. -mówię i wstaję - Jeśli chcesz żeby z tego całego "ohh jesteśmy sobie przeznaczeni...mate...wybrani przez księżyc bla bla bla"coś wyszło i żebym poczuła coś do ciebie ,spróbuj mnie poznać i pokazać siebie a nie zabierać i rozkazywać bo MOJE kiedyś nie będzie twoje kochasiu - mówię i uśmiecham się ze swojej wygranej - a i zanim coś powiesz -cichy śmiech -śpisz na kanapie wilczku...
Alan zaciska ręce i wstaje
Niech będzie co powiesz na poznanie okolicy po rozpakowaniu się? -pyta stając przedemną tak ,że gdybym nabrała więcej powietrza zetknelibyśmy się klatkami
Okej, ale to ty wnosisz walizkę z dołu -mówię i uciekam
Siedzimy na polanie niedaleko miejsca mojego chwilowgo zamieszkania
No można powiedzieć że Alan siedzi bo ja leżę i bawię się kawałkiem trawy. Alan opowiedział mi o swojej rodzinie, przejściach, o sobie a nawet osiągnięciach i zarobkach, mówiłby dalej ale mu przerwałam
Nie chcę wiedzieć co masz w gaciach, portfelu, w skrzynce odbiorczej. Chcę wiedzieć co masz w sercu Alan. Chcę poznać ciebie - mówiąc to dotykam palcem jego klatki piersiowej w miejscu serca - Nie za kogo cię uważają i kim cię widzą, bo widzą cię świetnym przywódca i wojownikiem jakich mało. Ja chcę poznać ciebie Alan, słyszałam o tobie... Bezlitosny, nerwowy i bez uczuć ale nie można oceniać kogoś po wyglądzie i po tym jak ktoś go uważa. Przez ten cały czas nie pokazałeś mi ani ksztyny bezlitości, agresywności i zero uczuć. Wręcz na odwrót, z każdym twoim spojrzeniem skierowanym w moją stronę w twoich oczach widzę troskę i wielką bezgraniczną miłość jaką mnie dążysz. Nie jestem w stanie dać ci tego samego, bo... Nie potrafię tak od razu, zrozum jestem człowiekiem nie czuję tej całej więzi ale to nie oznacza ,że nie będę potrafiła cię kochać tak jak ty mnie kochasz teraz. Pomijając to że znamy się nie całe dwa dni -uśmiecham się mówiąc ostatnie słowa - wszystko jest możliwe, wystarczy tylko chcieć -mówię i patrzę w dal
Łał- odzywa się po chwili, tak jakby z szoku
Co?? -pytam zdezorientowana
Będziesz perfekcyjną Luną - mówi i nachyla się a mi serce przyspiesza 10-cio krotnie, dotyka lekko swoimi ustami moich jakby bał się że ucieknę. Łapie mnie za rękę i prowadzi w stronę domu.
Kto ty jesteś?
-Dzieciak chory.
Jaki znak twój?
-Czarne zmory
Gdzie ty mieszkasz?
-W smutnym domu
Komu wierzysz?
-Już nikomu...********
Kolejny rozdział za nami
Kto jest ze mną nich zostawi po sobie znak abym wiedziała, że piszę to dla kogoś... Dla was
Wyczekujcie kolejnego rozdziału
I do zobaczenia 😘
CZYTASZ
Przeznaczona Alfie
WerewolfNOWA KSIĄŻKA! NOWI BOHATEROWIE! NOWE ODCZUCIA! NOWY POCZĄTEK! ZAPRASZAM! Historia o zwykłej dziewczynie pracującej za ladą i o Alfie którego przeznaczenie czeka w miejscu gdzie by się nie spodziewał... Zapraszam was na moją drugą książkę z serii o...