Iza
- Jaki plan na dziś? -pytam siadając Alanowi na kolanach. Właśnie wróciłam z łazienki i wyprostowałam sobie włosy.
- Mam zamiar spędzić ten dzień z moją dziewczyną - mówi i całuje mnie w usta.
- Poznam ją? -pytam i zarzucam mu ręce na szyje
- Bardzo śmieszne - mówi i przewraca oczami - To ty głupolku - mówi i całuje mnie w nos
- Taaakk? -pytam udając zdziwienie na co Alan marszczy brwi. Mój plan czas zacząć. -Pojedziemy na lody? -pytam i uśmiecham się słodko.
- Jasne, zbieraj się - uśmiecha się do mnie i klepie lekko w tyłek jak wstaję. Haczyk złapany.
***
- Jaki chcesz smak? -pyta stojąc przy budce z lodami
- Waniliowy - Mówię mu na ucho i przelryzam jego płatek po czym widzę jak jego mięśnie się napinają- Idę usiąść na ławkę - mówię i odwracam się czując jego wzrok na sobie więc lekko kręcę biodrami
-Prosze skarbie - mówi kiedy po chwili przynosi nam lody i siada obok mnie na ławce
- Dziękuję - mówię odbierając mojego loda i zarzucam moje nogi na jego kolana.
Zaczynam lizać loda i czuję palący wzrok Alana więc plan działa. Zaczynam lizać loda do okoła i bawię się nim. Śmieje się w duchu z miny Alana bo wygląda komicznie.
- Skarbie ubrudziłeś się - Mówię do Alana, wyciera nie w tym miejscu więc zamierzam mu w tym pomóc i nachylam się do jego ust i zasysam się w końciku jego warg zlizujac czekoladowego loda.
-Mmm czekolada - mrucze i wracam na swoje miejsce
- Czy ty mnie dziś prowokujesz?Bo jeśli tak to świetnie ci idzie - mówi lekko wkurzony
Patrzę tylko na niego,poruszam sugestywnie brwiami i wybucham śmiechem.
- Ty mnie kiedyś wykończysz - mówi kończąc jeść i przytula mnie
- Hejka- podchodzi do nas pewien mężczyzna, wygląda na około 23 lata, ma lekki zarost i no nie powiem jest przystojny ale ja mam swojego sexownego wilczka - Jestem Damian - mówi zwracając się do mnie i ignoruje wzrokiem Alana na co widzę spina się
- Może chciałabyś wyskoczyć ze mną na kawę? -pyta. No ma chłop jaja pytając się dziewczyny obejmowanej przez jej chłopaka czy wyskoczy z nim na kawę.
-Eghem - kaszle Alan zwracając jego uwagę na siebie - Nie wiem czy jesteś ślepy czy głupi ale jest moją dziewczyna - mówi to tak, że aż przechodzą mnie ciarki
- Możemy się nią podzielić - mówi a mi opada szczęka
Alan szybko wstaje a ja za im i łapie go za ramiona.
- Uspokój się skarbie - mówię do Alana- A ty jak szukasz dziwek to tam masz klub - pokazuję za jego plecy
-Dobrze ci radzę - mówi Alan i chwyta go za koszulkę - Odpierdol się od mojej dziewczyny albo będziesz wąchał kwiatki od spodu- mówi i pcha go do tyłu. Chłopak patrzy mu w oczy i na jego twarzy widać przerażenie więc wycofuje się znikając tam z kąd przyszedł.
Alan odwraca się do mnie a ja patrzę mu w oczy
- Są czerwone - Mówię i kładę dłoń na jego policzku. Wtula się w niego i zamyka oczy po czym po chwili otwiera i wraca normalny kolor
- Mój wilk przejął kontrolę- mówi i kładzie dlonie na mojej tali przyciągając do siebie- Jesteś tylko moja - mówi przy mojej szyi i składa tam pocałunki.
- Wracamy - mówi i podnosi mnie przerzucając przez ramię. Piszczę zakoczona i zaczynam się śmiać razem z nim.
CZYTASZ
Przeznaczona Alfie
WerewolfNOWA KSIĄŻKA! NOWI BOHATEROWIE! NOWE ODCZUCIA! NOWY POCZĄTEK! ZAPRASZAM! Historia o zwykłej dziewczynie pracującej za ladą i o Alfie którego przeznaczenie czeka w miejscu gdzie by się nie spodziewał... Zapraszam was na moją drugą książkę z serii o...