Był... nienadzwyczajny
z przekrzywionym spojrzeniem
zbyt prostym uśmiechem
i piegami na sercu
nie pasował do tych
dziwnych czasów
kiedy wychodził do ludzi
z nieśmiałą duszą na dłoni
i wracał
przyklejałem plastry na to jego głupie serce
i całowałem
żeby nie bolało.
Aż któregoś dnia
nie było już piegów na sercu
ze spojrzeniem zbyt prostym
i smutno-krzywym uśmiechem
zażądał: „pocałuj"
i pocałowałem
tylko...
smutno mi
że nie wiem kogo.Od Autora: jak zwykle zapraszam do interpretacji i dzielenia się przemyśleniami w komentarzach.
CZYTASZ
Wiersze Nieuczesane
Poetry#18 w wiersze, 16.01.2019 #37 w wiersze, 02.01.2019 Myśli puchate, kosmate i w różne rzeczy obfite. Być może w tym tomiku znajdziesz Siebie, być może się zagubisz, zachwycisz światem lub pogrążysz w refleksji. Czy zaryzykujesz i przeczytasz? Jeśli...