Będąc już pod jego studiem, szybko się musiałam ogarnąć. Wszytko mi się podniosło... cholera jasna, nawet stanik nie tam gdzie trzeba.
Zapukałam do drzwi.
Oczywiście otworzył mi wyższy od mnie mężczyzna, z bardzo dobrze zbudowanym ciałem, które widać było przez jego koszule, idealnie psującą do jego rozmiarów ale nawet i do twarzy mu pasowało. Do tego jeszcze jego nieziemskie perfumy, które odrazu zawładnęły moim nosem a zaraz potem zmysłami, że, aż chciało się go dotykać i poczuć bardziej jego zapach... mmm ten perfum jest taki odurzający. Zapatrzyłam się też w jego głębokie i takie śliczne, magiczne i fantastyczne oczy. Ahh, moje oczy ciągle myślały o tych jego, chciały na nie patrzeć i wpatrywać się w nie głębiej.-Hej księżniczko, oczarowałem cię wcześniej dlatego wchodź.- zaśmiałem się i pociągnąłem ją do środka.
-Nie zrobiłeś tego. Nie przesadzaj. To nie ty a twoje perfumy.- powiedziałam odpychając go lekko.
Weszłam do środka i patrzyłam za ubraniem. Co z nim takiego, że aż użył słowa absurdalne? AhhUsłyszałam zamek od drzwi.
-Dlaczego je zamknąłeś?- powiedziałam oburzona idąc do wyjścia. Nie mogę otworzyć. Serio je zamknął.
-Bo muszę coś z tobą załatwić. Bardzo ważnego i nikt nas nie może słyszeć, ani nawet co najgorzej zobaczyć.- powiedziałem biorąc ją na ręce. Postawiłem ją na moich dłoniach, które były na jej pośladkach. Ona sobie siedziała na nich. W dodatku na pianinie. Mmm dziewczyna wyglada tak seksownie. Zaciągnąłem się jej zapachem.
-Puszczaj mnie!- krzyknąłem jękając od tych jego zimnych dłoni.
-Nie mogę już tego wytrzymać. Dlatego teraz zobaczysz, kogo jesteś naprawdę. Kogo tak naprawdę kochasz.- powiedziałem wpijając się w jej usta namiętnym pocałunkiem.Zaczęłam do odpychać rękami ale on je złapał... potem jednak oddałam się pokusie. Jego usta są za seksowne i za dobrze całuje, aby mu odmówić... wiem, robię źle. Jimin może mnie teraz wyzywać od dziwek i naprawdę okropnych kobiet... zaczęłam oddawać te jego fantastyczne pocałunki.
Mm zaczęła je oddawać, dlatego położyłem jej ręce na mojej szyi aby ją objęła. Ona odrazu to zrobiła przybliżając się do mnie swoim ciałem. Zacząłem namiętniej się całować dodając do tego język i ścisnąłem znów jej pośladki. Znów na to uroczo jęknęła, a to było pociągające. Dałem rękę delikatnie na koniec jej sweterku... podniosłem go lekko do góry, aby było widać jej brzuch.
Spięłam się, kiedy tylko podniósł lekko mój sweter... moje policzki piekły od tego zawstydzenia.
-Y-Yoongi...- powiedziałam ledwie co pomiędzy pocałunkami.
-Tak skarbie?- odpowiedział, a moje policzki chyba zaczęły się palić. Działa na mnie bardziej od Jimina, będę musiała go za to bardzo przeprosić. Na kolanach...
-T-To mój pierwszy raz.- powiedziałam cicho i nieśmiało, zaciskając swoje ręce razem, za jego karkiem i oddawałam jego pocałunki coraz częściej tak jak i on tego chciał. On dodawał tempa i to on dominował, kiedy i prowadził co mam robić.Oblizałem za to moje usta przestając ją całować.
-Będę delikatny skarbie, obiecuje.- ściągnąłem z niej sweter i całowałem jej dekolt dając ręce na jej talię i przybliżyłem ją na brzeg pianina.
Jej ciało jest zimne... ale czułem przez nie, jak bardzo jej serce bije i jest spięta. Rękami zacząłem jeździć bo jej udach i czasem dawałem rękę pod jej spódniczkę. Dziś naprawdę cudnie się znów ubrała.Zawstydziłam się bardziej i cicho mruczałam na jego gorące usta, które teraz pieściły moją odkrytą skórę. Ręce miałam na jego barkach i bawiłam się kosmykami jego włosów. Ma je takie mięciutkie i tak bardzo mi się podobają w dotyku. Jak niektóre bardzo drogie materiały. Hihi. Oddałam mu się już całkiem. Nie chcę mu przeszkadzać, ani robić coś źle... będę czekać aż sama się przyzwyczaję do tej sytuacji i potem się włączę...

CZYTASZ
✨You are my star ✨
FanfictionMin Yoongi x You Resztę dowiesz się w opowieści! Zapraszam moje aniołki! // sceny 18+ // wulgaryzmy // czasem nierealne xD