Odszedł.
Odszedł na zawsze.
Obiecał że wróci.
Skłamał.
To boli.
Nie tylko złamał obietnice, ale też moje serce.
Zadaję sobie jedno pytanie.
Dlaczego?
Dlaczego nie wrócił do mnie?
Dlatego poszedł na te okropną wojnę.
Wiedział że z niej się nie wraca.
Chciał być potężny.
Ostrzegałem go.
Nie posłuchał mnie.
Teraz już go niema.
Nie powrócił.
Już go niema i nie będzie.
Zostawił mnie.
Zostawił z wielką dziurą w sercu.
Kochałem go.
On też mnie kochał.
Ale za późno to sobie wyznali.
Niemieli dla siebie wystarczająco czasu.
Jeden dzień.
Wystarczyłby tylko jeden dodatkowy dzień dla nas.Nigdy o nim nie zapomnę.
CZYTASZ
Aph - Pustka
FanfictionPustka rodzi się w sercu każdej personifikacji. A to przez inne narody, a to przez decyzję swoich ludzi czy to przez sam fakt bycia nacją. Shorty, drrable.