* Lucy *
Po akcji z Joelem zaczął się konkurs picia alkoholu na czas oczywiście wszyscy braliśmy w nim udział oprócz Christopher'a, czarnowłosej dziewczyny i Richard’a. Pierwsza byłam ja przeciwko Zadbielowi oczywiście ja wygrałam bo Zadbi ma słabą głowę, następnym przeciwnikiem był Erik który odpadł przy ósmym drinku, moim kolejnym przeciwnikiem okazał się nie kto inny niż Joel uśmiechnęłam się już czując smak triumfu jednak Pimentel szedł ze mną łeb w łeb jednak skończyłam pierwsza. Czułam że jestem równo wstawiona, zaczęłam znowu tańczyć z Joelem który po chwili zaczął składać mokre pocałunki na mojej szyi, czułam ogromną przyjemność kiedy to robił, złapałam go za rękę i pociągnełam go za sobą do góry weszliśmy do pokoju Pimentel'a nadal się całując. Joel zaczął błądzić rękoma po moim ciele a ja zaczęłam mu odpinać koszulę ukazując w pełni wyrzeźbiony tors, Pimentel wkońcu pozbył się mojej sukienki, pchnął mnie delikatnie na łóżko i zawisł nade mną całując każdy centymetr mojego ciała.* Richard *
Patrzyłem na Joel'a i Lu i nie podobało mi się to co działo się między nimi moim zdaniem bardziej pasował by do niej Christopher ale co ja mogłem, spojrzałem na parkiet ale nie było śladu Joel'a a tymbardzej mojej siostry. Postanowiłem że ich poszukam. Wyszedłem do ogrodu ale tam zastałem tylko Christopher'a
- Stary widziałeś gdzieś Lucy?
- Nie, bo co? - burknął tylko co mnie bardzo zdziwiło ale nie będę wnikał, wszedłem do środka i zacząłem się rozglądać pijany Joel i pijana Lucy nie wróży nic dobrego, poszedłem do góry i usłyszałem jęki zapukałem do pokoju a drzwi otworzył mi Zabdiel którego twarz była zarumieniona a usta całe w szmince, zaśmiałem się tylko.
- Przepraszam że ci przeszkadzam ale nie widziałeś gdzieś mojej siostry
- Chyba szła z Joelem do jego pokoju a teraz przepraszam ale Emily czeka - zaśmiał się i zamknął drzwi, podszedłem do drzwi pokoju Joel'a i to co usłyszałem tak mnie wkurwiło że nie dało się tego opisać. Z pokoju Pimentel'a można było usłyszeć jęki i nie tylko to. Czyli się bzykają, bez pukania wparowałem i pierwsze co zrobiłem to odciągnąłem Joel'a od mojej siostry i wyjebałem go za drzwi a Lucy dałem swoją koszulkę i kazałem się jej ubrać. Byłem wściekły na nich ale przynajmniej pamiętali o zabezpieczeniu nie przeżyłbym gdyby ona z nim zaszła w ciążę.
- Ubieraj się na co czekasz?! - krzyknąłem na co dziewczyna się ubrała nawet nic nie mówiąc - Idź do siebie do pokoju i to w tej chwili
- Nie będziesz mówił co mam robić! - krzyknęła wychodząc z pokoju prawie się wywaliła ale ją przytrzymałem odepchnęła mnie spoglądając w oczy
- Nienawidzę cię Richard - nie powiedziałem nic dziewczyna wyszła a ja wepchnąłem Pimentel'a do pokoju i popchnąłem go z całej siły na ścianę
- Kurwa! Co ty sobie wyobrażasz Pimentel to moja siostra do kurwy nędzy. Jak chciałeś sobie pobzykać to trzeba było sobie dziwkę wynająć
- Nie protestowała przecież, gdyby nie chciała to bym nic nie robił a po za tym kocham ją chyba - zacisnąłem pięść i uderzyłem Pimentel'a z całej siły w twarz jednak ten za chwilę mi oddał złapałem się za nos ale później przywaliłem mu solidnie w brzuch dopóki nie wparował Erik z Chrisem i nas nie rozdzielili.
- Jeszcze raz ją tkniesz a przysięgam że cię zabije! - krzyknąłem
- Nie pierwszy i nie ostatni raz! - już chciałem mu przywalić ale po pierwsze Christopher trzymał mnie za mocno a po drugie wszystko widziała Lucy która po moich słowach wybiegła z domu trzaskając drzwiami
CZYTASZ
La hermana de mi amigo|| Christopher Vélez
Teen FictionWrogowie czy kochankowie to jest dobre pytanie ...