4

503 20 9
                                    

Chodzę tu i tam próbując dowiedzieć się, czemu czarownik jest taki niemiły dla ludzi. Zamek wydaje mi się obcy, ale jestem księżniczką, więc powinnam go znać na pamięć. Przechodząc przez rynek, usłyszałam jakiś głos.

- Pomocy- postanowiłam pójść w stronę, gdzie wydobywał się głos, w pewnym momencie dotarłam do stajni, w której była przykuta łańcuchami do ściany zebra, była tu całkiem sama tak jak kot i niedźwiadek.

- Przepraszam, to ty tak krzyczysz?- spytałam niepewnie, zebra była znacznie wyższa niż inne zwierzęta.

- Rose to ty, jak dobrze ciebie widzieć- on mnie zna?

- Znasz mnie?- spytałam.

- Tak, jesteś księżniczką, jak nie było czarownika, przyjaźniliśmy się.

- Przyjaźniliśmy się?

- Jak mi pomożesz uwolnić się z tych łańcuchów, to mogę ci opowiedzieć trochę.

- Jak mam to zrobić?- spytałam.

- Widzisz tę parę kluczy przy wyjściu?

- Tak.

- Wystarczy, że je przyniesiesz i odepniesz mnie od tych łańcuchów.

- Dobrze, ale to jest strasznie wysoko, nie dosięgnę.

- Powinno stać tam krzesło, możesz na nie wejść.

Zrobiłam, tak jak mnie poprosił, poszłam do wyjścia, postawiłam krzesło we właściwym miejscu, weszłam na krzesło, prawie spadłam, wzięłam klucze, wróciłam do zebry i odpięłam od niej łańcuchy.

- No to powiedz, co chcesz wiedzieć?

- Może na początku opowieść coś o sobie?

- Dobrze, jest ze mnie dziki ogier. Na pierwszy rzut oka mogę się wydawać tajemniczy, mogę nawet trochę groźnie wyglądać, ale w rzeczywistości jestem kochaną, ciepłą kluchą. Mam charakter typowego błazna z bajek. Niemal wiecznie jestem uśmiechnięty.

- Czemu byłeś przypięty do ściany?

- Czarownik rozdzielił mnie od moich przyjaciół i zamknął mnie tutaj samego, żebym nie mógł być szczęśliwy, ale przyszłaś tutaj i znowu mogę być szczęśliwy.

- Pewnie stęskniłeś się za przyjaciółmi, teraz będziesz mógł się z nimi spotkać.

- Najbardziej tęsknie z tym, którego serce wypełniło zło.

- Przyjaźniłeś się z czarownikiem? Wiesz, kto nim jest?

- Był dla mnie jak brat, niestety nie mogę ci powiedzieć, kim jest, do tego musisz sama dojść.

- A wiesz kto, może mieć drugą część przepisu? - pokazałam mu kawałek, który dostałam od niedźwiadka.

- Musisz znaleźć psa, on był z czarownikiem najbliżej, może on ma kolejną część.

- Wiesz gdzie go znajdę?

- Kiedyś kochał siedzieć pod bramą główną, ale nie wiem, czy tam jeszcze przychodzi.

- dziękuje za wszystko, teraz pójdę pod bramę główną, część.

- Pamiętaj, że krasnoludki mają nadzieje, że ich Śnieżka się obudzi.

O co im chodzi? Przecież ja nie śpię.

Księżniczka || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz