Kiedy przeszłam przez drzwi, oślepiło mnie jasne światło, a do uszu dotarł dźwięk pikania, kiedy moje oczy przyzwyczaiły się do światła, zobaczyłam mężczyznę ubranego w kitel.
- Witamy ponownie panienko Kim. Pamiętasz jaki mamy rok?
- Jak ja mam na imię?- powiedziałam z zachrypniętym głosem.
- Rose pamiętasz chociaż wypadek?
- Jaki wypadek? Co ja tu robie? Gzie, ja jestem? Kim ja jestem? Kim pan jest?- maszyna, do której byłam podpięta, zaczęła coraz szybciej piszczeć.
- Spokojnie, jesteś w szpitalu, miałaś wypadek, nazywasz się Kim Rose, a ja jestem twoim lekarzem.- wyjaśnił- zaraz powinien przyjechać twój brat.
-Ja mam brata?
- Jak przyjedzie to ci wszystko, wytłomaczy, a ja muszę iść do innych pacjentów.
Pov.Jin
Byłem z chłopakami na treningu, kiedy dostałem telefon ze szpitala.
- Dzień dobry, czy rozmawiam z panem Kim Seokjinem?- usłyszałem głos jakiejś kobiety.
- Tak to ja, coś się stało z Rose?- zacząłem się martwić.
- Wybudziła się ze śpiączki, miło by było jak by pan, przyjechał. - pojedyńcze łzy szczęścia zaczęły spływać po moich policzkach.
- Dziękuje za informacje, dowidzenia- rozłończyłem się.
Moje dziwne zachowanie nie umkło chłopakom.
- Co z nią?- spytał troskliwie Tae.
- Obudziła się.- chłopacy zaczęli się cieszyć.
W takim stanie nie mogliśmy dalej ćwiczyć, więc poszliśmy się przebrać i od razu pojechaliśmy do szpitala.
Na miejscu lekarz powiedział nam, że Rose ma amnezję i nic nie pamięta, powiedział też, żebyśmy nie, zasypywali jej pytaniami, bo może być to dla niej stresujące.
Pov.Rose
Do mojej sali weszło siedmiu chłopaków, zaczęłam się trochę bać. W końcu odezwał się jeden z nich.
- Cześć jestem Jin i jestem twoim bratem.- później mówił kolejny.
- hej jestem Hoseok, ale możesz mówić mi Hobi, będę twoją nadzieją.- kolejny.
- Jestem Yoongi, ale możesz mi mówić Suga, możesz mnie obudzić jak, będziesz czegoś potrzebować.
- Jestem Namjoon, ale możesz mi mówić RM, będę mógł ci pomóc z nauką, jeśli będziesz chciała.
- Ja jestem Jimin, ale możesz do mnie mówić Chimchim i jestem najlepszą osobą, jeśli chodzi o przytulanie.
- Jestem taehyung, ale możesz mówić do mnie Taetae, przed wypadkiem byłem twoim najlepszym przyjacielem.
- Ależ ty skromny- uśmiechnęłam się co, odwzajemnił.
- A ja jestem Jungkook, możesz do mnie mówić kooki i przed wypadkiem znałem cię najmniej.
CZYTASZ
Księżniczka || BTS
FanfictionKażdy z nas poszukuje miejsca, gdzie będzie bezpieczny, każdy z nas poszukuje ludzi, którym będzie mógł ufać. Czy droga do szczęścia jest tak prosta, jak nam się wydaje?