Pov.Jin
-Nie możecie jej powiedzieć, jasne?- chciałem się upewnić.
- Ale wiesz, że jeśli sobie o nim przypomni, to znowu będzie smutna- powiedział RM.
- A co jeśli sobie nie przypomni?- spytałem.
- Jin on był dla niej najlepszym przyjacielem, ona na 100% sobie o nim przypomni- powiedział Suga.
- On był przy niej, wtedy gdy potrzebowała się przytulić, gdy potrzebowała się wygadać, gdy nikogo przy niej nie było, przypomni sobie o nim, szybciej niż myślimy- dodał V.
- Po prostu jej nie mówcie, to dla jej dobra- powiedziałem.
- Raczej dla twojego dobra, jeśli by się dowiedziała od któregoś z nas, to by cię znowu z nienawidziła- powiedział J-Hope, po czym wyszedł.
Pov.Rose
Gdy się obudziłam byłam już w hotelu. Postanowiła się ubrać, uczesać i umyć. Ubrałam to:
Włosy uczesałam tak:
Gdy byłam gotowa, do drzwi mojego pokoju ktoś zapukał, odpowiedziałam tylko cichym, proszę i usiadłam na łóżko. Do mojego pokoju wszedł Hobi troszeczkę zasmucony.
- Coś się stało? Wyglądasz na smutnego- spytałam z troską.
- Wydaje ci się.- usiadł na łóżku- Przyszedłem ci powiedzieć, że zabieram cię z Sugą na zakupy- stwierdził radośnie.
- Z tego, co wiem to Suga nie, lubi chodzić na zakupy.- zauważyłam.
- Powiedział, że musi zobaczyć cię w sukience, która nie jest różowa.
- Powiedzmy, że ci wierze, ale najpierw śniadanko.- chłopak położył się na łóżku, a ja zaczęłam go odruchowo głaskać po głowie.
- Zjemy na mieście. Teraz się nie dziwie, że Yoongi tak lubi, jak go głaszczesz po głowie, masz takie miękkie ręce.- po tych słowach odskoczyłam jak poparzona.
- Przepraszam, nie powinnam- policzki zaczęły mnie piec.
- Nic się nie stało, to było bardzo przyjemne, a tak w ogóle mówiłem ci, że uroczo się rumienisz.- chłopak zaczął się śmiać.
- Dobra, chodźmy po Suge i ruszajmy.- zrobiliśmy jak, powiedziałam, chodziliśmy po różnych sklepach z ubraniami, chłopaki wybierali mi ubrania, a ja je ubierałam, niektóre z nich były super, ale niektóre były głupimi pomysłami.
Pov.Suga
Rose poszła do przymierzalni, a my postanowiliśmy porozmawiać.
- Nie będę umiał jej okłamać, jak o niego spyta.- zaczął Hobi.
- Ja też nie, on dał mi dużo szczęścia, nie będę, umiał go tak po prostu wymazać, Jin zachował się bardzo chamsko, widział jak ona się stara, widział, że nie chce go stracić, a on tak po prostu go oddał.- w tym momencie podeszła do nas Rose.
Pov.Rose
Po kilku godzinach chodzenia po sklepach wróciliśmy do hotelu. Padłam zmęczona na łóżko. Długo nie nacieszyłam się ciszą i spokojem, bo do mojego pokoju ktoś zapukał.
- Nie obchodzi mnie, kim jesteś, ja z tond nie wychodzę- powiedziałam z zamkniętymi oczami.
- Chłopacy się wydzierają u nas w pokoju, mogę spać z tobą?- ten głos rozpoznam wszędzie, biedny cukier.
- Wyjątkowo pozwolę mojemu przyjacielowi spać ze mną.- zrobiłam mu miejsce na łóżku.
- Musisz być bardzo zmęczona skoro, nazwałaś mnie swoim przyjacielem.- stwierdził chłopak, kładąc się obok mnie.
- Jesteś moim BFF- powiedziałam, wtulając się w chłopaka.
CZYTASZ
Księżniczka || BTS
FanfictionKażdy z nas poszukuje miejsca, gdzie będzie bezpieczny, każdy z nas poszukuje ludzi, którym będzie mógł ufać. Czy droga do szczęścia jest tak prosta, jak nam się wydaje?