drogi pamiętniczku
musiałem co nie co wyjaśnić gukowi całą sytuację
oczywiście, na początku chciałem wcisnąć mu kit, że coś mu się przywidziało, ale jimin powiedział, że nie powinienem go okłamywać
więc powiedziałem mu całą prawdę (no prawie całą, przecież nie będę mu wspominał, że jestem życiowym frajerem, bo tego zdążył się już chyba domyślić)
i chyba przyjął to dobrze...
mam na myśli, powiedział, że teraz jesteśmy jak alex i harper
i dodał, żebym już nigdy nie próbował go okłamywać
bo przyjaciele przecież się nie oszukują
(a ja myślę, że niektórych rzeczy i tak nie będę mógł mu powiedzieć, ponieważ jest moim przyjacielem)
CZYTASZ
z pamiętnika małego czarodzieja {kth . jjk}
Fanfiction[zakończone] "drogi pamiętniczku czasami mam ochotę zabić jeongguka ale nie znam jeszcze zaklęcia na wskrzeszanie, więc nie mógłbym go potem ożywić :(" o Taehyungu i jego nieudanych czarach oraz Jeongguku jako króliku doświadczalnym {fluff; comedy...