drogi pamiętniczku
to całkiem fajne, że z gukiem poszliśmy na kompromisteraz możemy odprawiać "bezpieczne czary"
tak, żebym mógł sobie czarować i tak, żeby jeonggukowi nic się nie stało
ostatnio próbowaliśmy przenieść się z jednego miejsca do drugiego
całe szczęście, że guk przeniósł się do łazienki i utknął z nogą w kiblu, niż gdyby miał wylądować na hawajach, co nie?
CZYTASZ
z pamiętnika małego czarodzieja {kth . jjk}
Fanfiction[zakończone] "drogi pamiętniczku czasami mam ochotę zabić jeongguka ale nie znam jeszcze zaklęcia na wskrzeszanie, więc nie mógłbym go potem ożywić :(" o Taehyungu i jego nieudanych czarach oraz Jeongguku jako króliku doświadczalnym {fluff; comedy...