drogi pamiętniczku
mama jeongguka miała dzisiaj urodziny
więc pomogłem mu zrobić tort urodzinowy
co prawda nie wyszedł taki jakbyśmy chcieli (ponieważ jeongguk zjadł większość masy czekoladowej i nie wystarczyło do wysmarowania całego tortu)
ale było całkiem fajnie, kiedy ganialiśmy się po kuchni, mażąc się resztkami kolorowych kremów
a jeongguk próbował muskać ustami moje policzki, żeby ostatecznie zetrzeć z nich krem (nawet raz mnie polizał, fujka)
pani jeon była bardzo zachwycona i dała nam po buziaku w policzek
a później jeongguk też dał mi całusa w policzek :)
CZYTASZ
z pamiętnika małego czarodzieja {kth . jjk}
Fanfiction[zakończone] "drogi pamiętniczku czasami mam ochotę zabić jeongguka ale nie znam jeszcze zaklęcia na wskrzeszanie, więc nie mógłbym go potem ożywić :(" o Taehyungu i jego nieudanych czarach oraz Jeongguku jako króliku doświadczalnym {fluff; comedy...