Jeszcze tego samego dnia wieczorem Kailea złapała u siebie w pokoju to nędzne moorlandzkie Wi-Fi i wparowała na czat grupowy Jeźdźców Duszy, czując tę głupią dziewczyńską chęć pochwalenia im się, że poznała dzisiaj kogoś fajnego. Dała sobie jednak spokój, gdy tylko zobaczyła aktualny temat rozmowy.
Google: Nie mogę przestać o tym myśleć.
alexanderhamilton: stara mózg ci sie sfajczy a co my zrobimy bez twojego mózgu
Google: Naprawdę nie wydaje mi się, że to pan Sands za tym wszystkim stoi. Pamiętacie, jak się zachował, gdy ratowaliśmy Justina. Osobiście wydał wyrok o jego egzekucji, a jednak nam pomógł. Justin to krew z jego krwi, ale i z krwi Baronowej, więc jeśli dba o jedno z nich, raczej dba też o drugie. Poza tym nie miał żadnego interesu w niszczeniu tego przyjęcia. Mógł się domyślić, że tam będziemy, ale to nie jest bezpośredni cios w nas, tylko właśnie w Baronową. A to nie ma sensu.
alexanderhamilton: lisa
alexanderhamilton: czy ona tak cały czas?Truskawka: Cały. Czas.
Truskawka: Pogonię ją do spania zarazalexanderhamilton: zrób to
Dragonfather: Zrób to
Google: Lea, i Ty przeciwko mnie?
Dragonfather: Zawsze staję po stronie słabszych
Truskawka: Aha.
Dragonfather: Ale zgadzam się z Lindą
Dragonfather: Gadałam o tym z Wilds, że gdyby celem tego cienia była demolka albo ktoś z nas czy też Baronowa to zachowywałby się inaczej. A to co zrobił Meteorowi to była tylko obrona nie wiem przed czym
Dragonfather: Przed puszką
Dragonfather: Złomiarze by go wyśmiali srogoTruskawka: Jeśli meteor chciał nam pokazać, że naszą nową bronią mają być złomiarze, to przysięgam, rzucam tę robotę
alexanderhamilton: XDDD trzeba powiedzieć elizce
alexanderhamilton: słuchaj koniec druidzkiego boomerstwa
alexanderhamilton: idziemy z duchem czasu nowy pomysł jestDragonfather: Złomiarze Aideen
alexanderhamilton: XDDDD
alexanderhamilton: jaki tam żeber gej
alexanderhamilton: wzywaj złomiarzyDragonfather: ŻEBERGEJ??
Truskawka: KTO
alexanderhamilton: KIRWA NIE
Dragonfather: XDDDDDDDDDDDDDDD
alexanderhamilton: *EVERGRAY
Truskawka: NAWET LINDA ŚMIEJE
alexanderhamilton: AUTOKOREKTS
Kaileę skręcało ze śmiechu, aż telefon jej spadł na twarz.
Dragonfather: Glz2hzq
Google: To ja się chyba sama pogonię do spania. Dobranoc!
Google: I Wam też radzę, żeby się nie spóźnić na spotkanie z Żebergejem.Truskawka: XDSDSS
Google: To ważne.
alexanderhamilton: DOBRA
alexanderhamilton: jutro żebergej fort pinda o 11
alexanderhamilton: będęDragonfather: GDZIE
Truskawka: GDZIE
alexanderhamilton: AFSJSGWJDG
alexanderhamilton: W DUPIE
CZYTASZ
SPOTLIGHT ▪ STAR STABLE [✒]
Fanfic❝Strach to naturalna iluzja. Wciąż, tylko od ciebie zależy, czy się na nią nabierzesz.❞ "Idź na urodziny Baronowej Silverglade", mówili mieszkańcy Jorvik. "Będzie zabawa", mówili. Niestety, im huczniejsza impreza, tym więcej po niej do sprzątania...