- Jestem! - Czy ja tego już nie krzyczałem? - Baekkie?
- W końcu. - Zbiegł ze schodów, dokładnie jak wtedy.
I dokładnie jak wtedy przytulił mnie, nawet tak samo pachnąc.
- Musisz mi koniecznie pomóc. - Prosił, składając dłonie jak do modlitwy. Wpatrywał się we mnie podekscytowanym wzrokiem. - No, Chanyeol!
Kurwa, nie.
- No dobrze. - Ja tego nie powiedziałem!
- Super. - Klasnął w dłonie, prowadząc mnie do swojego pokoju.
Tym razem nie usiadłem. Postanowiłem stać, przegladając zdjęcia na ścianie w jego pokoju.
Na każdym byliśmy my. Czasem we dwójkę, czasem z Sehunem, Luhanem, czy Kyungsoo. Ale zawsze my.
Ja i on.
Dlaczego nie zauważyłem tego wcześniej?
- Wiesz, że jesteś moim najlepszym przyjacielem? - Nie bolało. - I wiesz, że od dłuższego czasu podoba mi się Minho? - Skinąłem głową, wiedząc, do czego to zmierza. - I zaprosił mnie na randkę!
- Co?!
Dlaczego mówię coś, czego nie chce powiedzieć?!
- No... - Chrząknął. - Randka, Chanyeol. Randka.
- I w czym mam ci pomóc? - Czy ja mogę się zamknąć? - Huh?
- Bo to już jutro i...
- I?
- Pokażesz mi w co się ubrać? - Nie wiem, czy obgryzał paznokcie.
Stałem tyłem do niego, nie wiedząc, jak z tego wybrnąć.
- Dlaczego ja? Nie możesz poprosić Luhana? Albo Kyungsoo? Nawet Tao by się nadał, tylko nie ja...
- Właśnie nie. Myślę, że... Masz największe doświadczenie.
- Dlaczego tak sądzisz? - Zamknij się! - Nie przykładam wagi do stroju.
- Ale wiesz jak wyglądają dziewczyny i chłopcy, z którymi się umawiasz. - Słyszałem już to. - Więc możesz mi doradzić co spodoba się Minho.
Milczałem, chcąc się odezwać. Jednak nie mogłem.
- To co? - Stanął na przeciwko. - Pomożesz mi?
- Oczywiście. - Nie byłem w stanie dopuścić siebie do głosu.
A tak bardzo chciałem.
CZYTASZ
Tylko Najlepszy Przyjaciel | ChanBaek
Fanfic- Chcę, abyś był szczęśliwy. - Poszedł ze mną do przedpokoju. - Naprawdę, Chanyeol. - Dlaczego? Jestem masochistą. Jebanym masochistą. - Bo jesteś moim najlepszym przyjacielem. Przyjacielem. Jestem tylko najlepszym przyjacielem. Tylko najlepszym prz...