50.

1.2K 104 50
                                    

- Jestem! - Czy ja tego już nie krzyczałem? - Baekkie?

- W końcu. - Zbiegł ze schodów, dokładnie jak wtedy.

I dokładnie jak wtedy przytulił mnie, nawet tak samo pachnąc.

- Musisz mi koniecznie pomóc. - Prosił, składając dłonie jak do modlitwy. Wpatrywał się we mnie podekscytowanym wzrokiem. - No, Chanyeol!

Kurwa, nie.

- No dobrze. - Ja tego nie powiedziałem!

- Super. - Klasnął w dłonie, prowadząc mnie do swojego pokoju.

Tym razem nie usiadłem. Postanowiłem stać, przegladając zdjęcia na ścianie w jego pokoju.

Na każdym byliśmy my. Czasem we dwójkę, czasem z Sehunem, Luhanem, czy Kyungsoo. Ale zawsze my.

Ja i on.

Dlaczego nie zauważyłem tego wcześniej?

- Wiesz, że jesteś moim najlepszym przyjacielem? - Nie bolało. - I wiesz, że od dłuższego czasu podoba mi się Minho? - Skinąłem głową, wiedząc, do czego to zmierza. - I zaprosił mnie na randkę!

- Co?!

Dlaczego mówię coś, czego nie chce powiedzieć?!

- No... - Chrząknął. - Randka, Chanyeol. Randka.

- I w czym mam ci pomóc? - Czy ja mogę się zamknąć? - Huh?

- Bo to już jutro i...

- I?

- Pokażesz mi w co się ubrać? - Nie wiem, czy obgryzał paznokcie.

Stałem tyłem do niego, nie wiedząc, jak z tego wybrnąć.

- Dlaczego ja? Nie możesz poprosić Luhana? Albo Kyungsoo? Nawet Tao by się nadał, tylko nie ja...

- Właśnie nie. Myślę, że... Masz największe doświadczenie.

- Dlaczego tak sądzisz? - Zamknij się! - Nie przykładam wagi do stroju.

- Ale wiesz jak wyglądają dziewczyny i chłopcy, z którymi się umawiasz. - Słyszałem już to. - Więc możesz mi doradzić co spodoba się Minho.

Milczałem, chcąc się odezwać. Jednak nie mogłem.

- To co? - Stanął na przeciwko. - Pomożesz mi?

- Oczywiście. - Nie byłem w stanie dopuścić siebie do głosu.

A tak bardzo chciałem.

Tylko Najlepszy Przyjaciel | ChanBaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz