Gdy zaczęliśmy jesc było po 14, a Matta dalej nie było zadziwilam się, ale Coz. Opiszę Wam moich zacnych kolegów oraz mojego brata. Więc Luck jest wysoki ma prawie 21 lat . Świetnie zbudowany, gra w kosza razem z Maik'em, Matt'em i Zack'em Razem chłopacy mieli zajebiste ciała. mieszkał z Maik'em, Matt'em i Anthonym chodź on często wybywał z domu prawie codziennie odwiedzali go Jack, Zack, Amy i Ethan razem tworząli bardzo zgrana 7-osobową grupę i teraz dołączam do nich ja. Mike miał szare włosy, które farbował i niebieskie oczy. Zack ciemne włosy i ciemne oczy. Amy naturalna blondynka o niebieskich oczach. Matt był szatynem o brązowych oczach bardzo wygadany i chamski, Lucke mówi, że tak naprawdę jest zajebisty i tylko na pozór takiego udaje. Jack.. Jakieś 3 lata temu wyznał mi miłość nie rozmawiałam zod tego czasu nie robi nic oprócz głupich docinków. On i mój brat razem się tu przeprowadzili tylko do innych domów więc go jako jedynego znałam. Niby mogłam o tych docinkach powiedzieć Luck'owi ale on go lubi, gdybym powiedziała przestałby, a nic takiego się dzieje. Razem wszyscy są ładni i przystojni ..
Gdy ekipa zaczęła się zbierać, aby zrobić zakupy na imprezę stanęłam dumnie i powiedziałam- już wszystko kupiłam byłam w sklepie
- wybacz skarbie ale my nie pijemy tylko soczków - powiedział Zack niby chciał mi dokuczyć, ale wiem, że żartowal reszta się zaśmiała i potwierdziła co powiedział.
Stojąc na schodach wywrocilam oczami i
Pobiegłam na górę wróciłam z siatkami pełnymi alkoholu.Plus brawo dla Nich kazdy z osobna Dostal ode Mnie prezent z jakimś alkoholem .. debile
- Po Pierwsze - zaczęłam - Tu macie siatke z Alko - zdziwili sie - po drugie wy naprawde Nie myślicie. Każdy z osobna dostał ode Mnie butelkę z innym rodzejem alkoholu Również pozdro- i się rozesmialam
- o Jezu naprawdę my nie myślimy! Dziękuję kochana siostrzyczko kocham Cię! - pobiegł Luck calując mnie w policzek i zabierając siatki
- ej dobra, ale jak Ci sprzedali - zapytał Mike.
- ha! Rozgryzliśmy ją! Kupiłaś nam prezenty tu bo zapomniałaś, ale jak Ci to sprzedali? - zapytała Amy
- ja mam lepsze pytanie - powiedział Luck śmiejąc się - czyim autem pojechałaś?
- no wiec Amy ma rację, trafiłam na miłą Panią i tak wyszło że wszystko mi sprzedała. A odpowiadając na pytanie Lucka no tym, którym po mnie przyjechałes. - mój brat i reszta parskneli śmiechem
- z czego rżycie?
- młoda damo nie wiem czy wiesz, ale bez prawa jazdy jeździć nie wolno - To był Matt czyżby to jego samochód?
- stary ona potrafi jeździć, raczej byłbym z niej dumny!
- zajebiscie kurwa się beze mnie bawicie kto jeszcze jeździ moim autem bez mojej wiedzy?
- ogarnij się! - krzyknęła Amy ja byłam w szoku jeszcze nigdy nie widziałam Matt'a tak wkurzonego..
- przepraszam - powiedziałam i podeszłam do niego
- dobrze. Tylko nigdy więcej nie rób takich akcji, mogło Ci się coś stać - ja podobnie jak i reszta byliśmy w szoku taka nagła zmiana i jeszcze się o mnie martwi ale ok..
gdy wychodzilam z Pokoju i sprawdzałam czy torebka z prezentem jest kompletna wpadłam na kogoś Twardego popatrzyłam w górę Matt moze to dobrze
- o własnie Cie szukałam!
- tak a po co?
- proszę - wręczyłam mu prezent uśmiechnął się chytrze
- czekaj czekaj kradniesz mi auto wpadasz na mnie a potem dajesz mi prezerwatywy? - zaczął się śmiać z tym uśmjeszkiem - po prostu na mnie lecisz - powiedział nadal się śmiejąc

CZYTASZ
Inna Niż Wszystkie
Romance- podobasz się mu - taak oczywiście, a Lucke umie robić naleśniki.. - powiedziałam i wywróciłam oczami