Rozdział 32 UPS...

433 47 10
                                    


- O matko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- O matko... i co teraz!!? – zapytałam Kakashiego, gdy już się ogarnęliśmy, a majtki miałam na właściwym miejscu...

- Przede wszystkim się uspokój. Porozmawiam z nim – powiedział, ale widziałam, że sam nie był już oazą spokoju

- To nic nie da... wyda się... na pewno powie dziekan i rozejdzie się to po uczelni... - zaczęłam panikować

- Trzeba wiedzieć jak rozmawiać w takich momentach... - powiedział już pewnie siebie zakładając koszule – zostań tutaj i nie panikuj

- Łatwo ci powiedzieć – wypaliłam zdając sobie sprawę, że przecież jesteśmy w tej samej sytuacji. Widać rozbawiło go moje „myślenie o sobie" bo lekko się uśmiechnął i pocałował mnie w czubek głowy.

- W takim razie może idź do Deki, jak z nim porozmawiam przyjdę po ciebie – powiedział i zniknął za drzwiami w których jeszcze 10 min temu stał Iruka Sensei

......................................................................................

POV KAKASHI

Nie było mi łatwo opanować emocje, jednak przy Sorze nie mogłem pokazać, że ta sytuacja też mnie dobiła. Załamałaby się momentalnie. Musiałem działać szybko i pewnie... Znalazłem Irukę siedzącego nad morzem. Przykucnąłem obok niego,

- Kakashi co ty wyrabiasz!? To nieetyczne!

- Miłość jest nieetyczna ?? Dziwne słysząc coś takiego od faceta, który płacze na Titanicu bo Rose i Jacke nie mogli być razem – odparłem z nutką ironii

- Dobrze wiesz o co mi chodzi i nie mydl mi oczu! Na własne oczy widziałem jak pieprzysz się z jedną ze studentek! Na dodatek z tą którą uczysz! – Iruka był ewidentnie roztrzęsiony

- Po 1 nie pieprzyliśmy się, a kochaliśmy. A po drugie nie rozumiem o co robisz taką aferę. Przecież jej nie faworyzuję. Potrafię rozdzielić życie prywatne od zawodowego – odparłem spokojnie

- Ciekawe czy nasza dziekan i cała oświata będzie patrzeć na to z twojej perspektywy – powiedział

- Wydaje mi się, że jednak to zajście zostanie między nami i nic nikomu nie powiesz... - na szczęście miałem asa w rękawie

- Grubo się mylisz. Za 2 dni wracamy i od razu mam zamiar skontaktować się z Tsunade

- W takim razie ja też będę musiał naświetlić jej kilka spraw – popatrzyłem na nie niego z pozycji siły

- Co masz na myśli!?

- To, że jeśli TY powiesz o mnie i o Sorze komukolwiek, JA powiem o tym, że nie napisałeś pracy doktoranckiej, a jej autorem od początku do końca jestem ja... Jak myślisz... co się stanie z twoim tytułem?

Gdy przyzwoitość zaćmiewa pragnienie [ Kakashi x OC]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz