Taehyung
Siedzę na tym nudnym francuskim i za cholerę nic nie rozumiem. Patrzę w sufit, bo on wydaję się bardziej ciekawszy niż ryj tej krzywej facetki.
Z czasem poczułem na sobie czyjś palący wzrok na plecach, oczywiście starałem się nie zwracać na to uwagi, bo nie chcę robić zamieszania na lekcji, ale to się robi naprawdę denerwujące. Spojrzałem dyskretnie za siebie i zobaczyłem Jungkooka patrzącego się na mnie smutno. Strzelając do niego wściekłą minę kazałem mu się ogarnąć, ale ten nie rezygnował
-Do cholery jasnej czy mógłbyś z łaski swojej się ogarnąć?! - wstałem gwałtownie krzycząc na całą klasę
- Panie Kim proszę się uspokoić!! - rozkazała krótkowłosa wiedzma
-Zamilcz!! - rozkazałem głosem alfy a beta się skuliła- i dobrze suki trzeba trzymać krótko - pomyślałem - Jungkook nie patrz tak na mnie bo ci przypierdolę
- Taeś uspokuj się - poprosił łagodnym głosem
- Nie będzie mi tu kurwa żadna marna alfa rozkazywać- warknąłem w stronę bruneta
- Ogarnij sie do cholery- warknął podnosząc się z krzesła - co ci odpierdoliło? Myśisz, że skoro jesteś w połowie alfą, to możesz mi rozkazywać?
- Mogę a wiesz dlaczego? - podszedłem do niego spokojnie, a oczy wszystkich były skierowane na nas, ale nikt nie zareagował - bo jestem silniejszy od ciebie
- Jesteś moim mate powinieneś mnie słuchać - powiedział smutno
- W tym momencie jestem twoim wrogiem - zaśmiałem się - radzę ci się do mnie nie zbliżać ale wiesz co? Wyp... - moją wypowiedź przerwał męski twardy głos
- Taehyung do mojego gabinetu teraz!! - rozkazał dyrektor
- Ale panie Oh, dlaczego miałbym zaszczycać pana skromne progi? - zapytałem niewinnie
- Taehyung nie wystawiaj mojej cierpliwości na próbęTaehyung
- Rozmawiałem z panią pielęgniarką i Jiminem - wetchnął- wszystko już wiem
-Mógł trzymać gębę na kłódkę, pieprzony karzeł -warknąłem pod nosem
- Mówiłeś coś? - zapytał patrząc prosto na mnie
-Nie - przewróciłem oczami - mogę już iść? - zapytałem podchodząc do drzwi
- Zaczekaj Kim - rozkazał alfa- czy uważasz, że dobrze czynisz będąc tak wrednym, samolubnym wilkiem? -zapytał wstając z fotela i podszedł do mnie - pamiętaj, to kim byłeś Tae
-Do czego hyung zmierzasz? - zapytałem patrząc w oczy starszemu
- Miałeś fantastycznych przyjaciół, a nawet mate, który się dla ciebie zmienił - położył rękę na moim ramieniu - wiem, że teraz jesteś zagubiony, bo odkryłeś zadziwiającą prawdę o sobie, ale pamiętaj, że wciąż jesteś tym miłym i śmiesznym chłopakiem co na początku. Fakt jesteś teraz jednym z silniejszych w tej szkole, ale czy naprawdę chcesz być chuliganem, którego się wszyscy boją? Zobacz Tae masz przeznaczonego, który nie widzi poza tobą świata, a nawet zobacz, gdy go obraziłeś nawet nie wyciągnął konsekwencji
- Ehh, ale hyung nie o to chodzi - westchnąłem spuszczając głowę
- Chcesz porozmawiać? - zapytał głaszcząc mnie po głowie
- Nie wiem hyung, boję się - powiedziałem siadając na kanapie obok Sehuna
- Jeżeli boisz się mnie, to mogę poprosić osobę której nie musisz się, bo ona cię zrozumie
- O kim konkretnie mówisz Sehun hyung?
- O moim przeznaczonym
- och, no dobrze
10 minut później
- Kim to jest Luhan mój przeznaczony - poinformował wyższy zostawiając nas samych
-Cześć nie musisz się mnie bać Taeś - chłopak był niższy ode mnie i bardziej drobny, miał blond włosy i jasną delikatną skórę - jestem tu by ci pomóc wiesz?
- Emm, okej - wyszeptałem -ale mi się nie da pomóc Lulu - niższy zdziwił się na zdrobnienie swojego imienia - przepraszam już tak nie powiem
- Nie spokojnie, podoba mi się - zachichotał uroczo - wiesz, że jesteś piękną alfoomegą?
- Skąd wiesz? - zdziwiłem się
- To że jesteś ładny czy że jesteś alfoomegą? - zaśmiał się melodyjnie
- No, że jestem dziwolągiem, ale dziękuję, za tak miły komplement - uśmiechnąłem się przyjaźnie - za to ty jesteś piękny - starszy zarumienił się na moje słowa
- Och, dziękuje - przytulił mnie, a ja poczułem chęć przytulenia tak Junga - wiem kim jesteś, bo mój jeden z ojców był taki jak ty
- Taki jak ja? - zdziwiłem się patrząc na niego z otwartą buzią
- Tak, a wiesz że on również związał się z alfą i to właśnie on zapłodnił swojego mate?
- Ale jak, to możliwe by ktoś taki zapłodnił alfę?!
- Tego nie umiem ci wyjaśnić, ale to jest możliwe - pogłaskał mnie po policzku - a ty czujesz w sobie bardziej omegę czy alfę?
- Niestety alfę - spuściłem głowę a łza spłynęła mi po policzku
- Zachowywałeś się tak agresywnie, bo chciałeś być z Kookim, ale nie mogłeś znieść faktu, że on ci nie ulegnie tak?
-Skąd ty to wszystko wiesz? - zapytałem zainteresowany
-Mówiłem, moi rodzice
- Ale ładnie pachniesz - zaciągnąłem się zapachem omegi, muskając jej szyje swoim nosem. Omega na mój czyn lekko się wzdrygnęła - jezu przepraszam
- Nic się nie stało ale powstrzymaj swoje zapędy seksualne na swojego kochanka
- Lulu ale on nie będzie nigdy tym na dole - zaskomlałem
- Skąd wiesz? Pytałeś go?! - zapytał wstając a ja zaprzeczyłem - muszę już iść, bo dzieciaki mi w domu nabałaganią, ale tu masz mój numer jakby co - podał mi małą karteczkę i wyszedłJungkook
Matma, koreański, chemia, biologia, a Taesia dalej nie ma. Zaczynam się o niego martwić, bo tak długo go nie widziałem, że aż tęsknie. Siedzę właśnie na przerwie przeglądając konta społecznościowe, gdy dosiada się do mnie Hobi z Sugą i Jiminem
-Wiesz co Hoseok podsłuchał pod gabinetem dyrektora?! - zapytał rozradowany Jimin
- Nie? Skąd miałbym to wiedzieć? - spojrzałem na niego złowrogo
- Ej wyluzuj stary - klepnął mnie po plecach Yoongi
- Nie uwierzysz - zaśmiał się Hope - podsłuchałem jak nasz - spojrzałem na niego mrużąc oczy- twój chobi powiedział jakiemuś Lulu, że go pociągasz
-C... Co?? - zdziwiłem się upuszczając telefon na ziemie - że ja go podniecam? - uśmiechnąłem się szczęśliwy i dumny z tego powodu, że mój skarb w końcu coś poczuł
- Ale jaja Hahaha - śmiał się koń
- Fuu hyung oplułeś się - skrzywił się najniższy
-Gdzie? - wytarł usta ręką
- No to co Kookisiu od dzisiaj jesteś na dole? - wstał Yoongi uciekając w stronę kibla
- Chciałbyś - ruszyłem za starszymJimin
- Jak myślisz, czy Jungkook hyung będzie na dole? - zapytałem Hoseoka
- Hahaha możliwe, bo jak dwa lata temu rozmawialiśmy o jego drugiej połówce, to powiedział, że chciałby chociaż raz być tym... no wiesz - zaśmiał się
- Naprawdę? - zdziwiłem się - EJ czy Jung może coś zrobić Yoongiemu?
- Nie sądzę, bo Suga samym swoim wyglądem odstrasza - beknął
- Ej bez takich, to mój chłopak - zagroziłem palcem alfie - a ty kiedy masz zamiar znaleźć swoją druga połówkę?
- Ja drogi Jiminie nie potrzebuję miłości - wymachiwał rękami na wszystkie strony - bo w sumie... - zamyślił się - sam nie wiem, chyba nie mam pociągu
- Hoseok hyung, ty jesteś aseksualny?! - krzyknąłem nie zwracając uwagi- ale serio ty nic nic?
- Gdybym był, to chybabym wiedział Jimin - warknął - myślisz, że mi jest łatwo żyć z tym faktem, że nie... - rozpłakał się
- Hobi nie płacz, bo ja tez się rozpłaczę - wyszlochłem przytulając starszego - może jak trafisz na tą odpowiednią osobę, to ci się zmieni
- Mam nadzieję Jimin mam nadziejęTaehyung
Wyszedłem z gabinetu dyrektora inny. Wszystko mi się w głowie zaczeło układać, od teraz wiem, że nie mogę tak traktować ludzi wokół siebie, bo mogę zostać sam, ale jak mam traktować Kooka? Na to jeszcze nie znam odpowiedzi, ale trzbe zrobić krok w przód. Podszedłem pod drzwi bruneta i zapukałem drzwi, a po chwili w nich stanął wyższy
- Cześć - powiedziałem niskim głosem
- Cześć - odpowiedział patrząc na mnie w skupieniu
- Możemy porozmawiać? - zapytałem podchodząc bliżej i całując go w policzek, wepchnąłem się mu do pokoju
- Wow miłe zaskoczenie - wyszeptałem zamykając drzwi i patrząc na mnie wyczekująco
- Przepraszam cię za wszystko - powiedziałem patrząc prosto w oczy chłopakowi
- Dobrze wiesz, że ci wybaczę wszystko - uśmiechnął się
-Kocham cię - wstałem gwałtownie podchodząc do bruneta i łapiąc go za kark - nie myśl, że pozwole się zdominować - powiedziałem między pocałunkami, ale nagle chłopak oderwał się ode mnie i przytulił
- Nawet nie przeszło mi to przez myśl______________________________________
Tae w końcu zrozumiał, że nie oprze się przeznaczeniu <3
Jak się podoba?
Od razu mówię, że nie sprawdziłam błędów, dlatego serdecznie za nie przepraszam
CZYTASZ
Mój Mate | Taekook+ Yoonmin [ZAKOŃCZONA]
Novela JuvenilTaehyung jest młodziutką omegą, wysłaną przez rodziców do szkoły dla utalentowanych. Młoda omega nie przeszła jeszcze przemiany, dlatego ciężko jest jej się odnaleźć w nowym świecie. _________________________________________ Poprawię ją jak tylko zn...