-Ka mi ra , Ka mi ra , Ka mi ra-krzyczeli podekscytowani fani bym wyszła na scenę i zaczęła śpiewać. Szczeże mówiąc strasznie się denerwuje bo to mój pierwszy koncert a odbywa się on w Korei.
O MATKOOO ZARAZ ZEMDLEJEEEEE!!!!!Zaczełaś się denerwować swoim występem.
A no tak czemu pierwszym??
Około rok temu nagrałaś swoją pierwszą płytę.
Stawała się ona coraz bardziej popularna aż w końcu zproszono cie żebyś wystąpiła na scenie.-Kami jesteś gotowa? -spytał się mnie mój menadżer.
-Emm...chyba?-odpowiedziałam z nutką niepewności
-No daj z siebie wszystko!!- wypchną mnie na scene a ja zobaczyłam całe tłumy fanów
Dam radę~pomyślałam
---,---
Po koncercie zeszłam ze sceny cała mokra i zmęczona. Weszłam do pokoju, w którym przygotowywali się piosenkarze (nie pamiętam jak ten pokój się nazywa xD). Rozłożyłam się na śnieżno białej kanapie i leżałam tak przez 10 minut do puki nie usłyszałam otwierania drzwi. Stanęło w nich dwóch chłopaków. Różowo-włosy przystojniak i jakiś rudzielec, też był niczego sobie.
- Eeee a ty to kto ??- odezwał się Różowo-włosy.
-Cześć ee jestem Choi Kamira a wy?
-Ty nas nie znasz?-zapytał się mnie chłopak, który właśnie wszedł z pięcioma innymi chłopakami.
-Noo chyba nie bo ja jestem tu od niedawna. Jestem Chinką.
-Chinką??? Jakim cudem jak masz i imię, i nazwisko Koreańskie??!!-spytał się z niedowierzaniem.
-Noo tak bo mój tata jest koreańczykiem a mama chinką i no dalej se dopowiedz.- byłam już trochę zirytowana tą rozmową. Co on się tak wypytuje co ja na przesłuchaniu jestem??!!! Jak sie jeszcze spyta co ja tu robię to się chyba załamię.
-A co tu robisz??!!
-Ty no nie wiem?? Tak se przyszłam posiedzieć ---_---.-odpowiedziałam z ironią w głosie.
-Jin wezwij ochronę! -szepnął do obok stojącego bruneta. Ale coś mu nie pykło bo i tak słyszałam.
-NADZIEJA TY IDIOTO OGAR SWEGO ZDAŁNIONEGO DAŁNA I PRZESTAŃ SIĘ WYPYTYWAĆ!!-krzykną brunet na szatyna- Gdyby nie występowała to by jej tu nie było! Przepraszam za niego nazywam się...
Nie dałam mu dokończyć bo w końcu się domysliłam (mądra ja), że to są BTS. Swoją drogą bardzo ich lubiłam.
- O matko Halina mam zawał wy serio jesteście BTS ??- zaczęłam się szczeżyć i podskakiwać jak głupia.
-Tak- zaczą się śmiać różow- włosy.
- Oooo łaaaał ale extra. Rap Monster, Jin, Kooki, Jimin...-zaczęłam kolejno wymieniać i spoglądać na wymieniane osoby.-...Suga, J-hope iii V. Alee gdzie jest V??- byłam trochę zdziwiona. Nagle usłyszałam otwieranie drzwi. Z łazienki wyszedł Tae.
-Ktoś mnie wołał??
W tym momencie nasze spojrzenia się skrzyżowały. Miał piękne czekoladowe oczy. Aż nie mogłam oderwać od nich wzroku.
Były takie...
Takie inne...
Takie wyjątkowe...★★★★★★★★★★★★
Hejka ludzie to moja pierwsz książka o BTS.
Przepraszam za błedy.
I jak będziecie mogli napiszcie co o tym rozdziale myślicie i czy mam pisać dalej bo nie chcę pisać tak no dla nikogo bo tak to mi się nie chce♥
CZYTASZ
Żyje się raz... || Kim TaeHyung
FanfictionDziewczyna o imieniu Kamira w ciągu roku staje się jedną z najpopularniejszych piosenkarek w Azji. Swój pierwszy koncert zaczyna dość niezwykle. Albowiem zaczyna on się w Korei. Potem poznaje swój ukochany zespół a potem jeden z członków wychodzi z...