16.Wszystko jest nie tak...

1.5K 72 6
                                    

Skim time-2 tygodnie

-Nie nie nie niee. Ehh. Kami mówiłem ci już ręce mają być tak.- mój choreograf pokazał jakąś figurę której kompletnie nie potrafiłam opanować od paru dni.- Dobra stop stop. Przerwa.- był zawidziony mną i moim beznadziejnym tańcem.

Od jakiegoś tygodnia nic mi nie wychodzi. A to zła tonacja głosu a to źle postawiłam nogę...

Nie wiem co się ze mną dzieje. Może powinnam ćwiczyć więcej? ?

-Nie. Musimy ćwiczyć dalej.- nie mogę teraz przerwać. Musiałam tańczyć.

- Kamira naprawdę potrzebna ci...

- ĆWICZYMY DALEJ.- powiedziałam stanowczyn głosem. Czego on nie rozumie.

- No no dobrze. To trzy, dwa, jeden i obrót krok do przodu, i.- powtarzałam każdy krok jak najlepiej tylko potrafiłam.- A teraz podskok i...

-Ałaaaaa~- kiedy tylko podskoczyłam przy londowaniu (xD) niefortunnie stanęłam.

Kurde ale boliii. Aish. Głupi układ. Co się ze mną dzieje?? Czemu nic mi się nie udaje??

Trener podbiegł do mnie i kazał mi się nie ruszać. Zrobiłam to co mi kazał i siedziałam grzecznie pod ścianą.

Po kilku minutach przyszedł mój menadżer i lekarz. Pomogli mi wstać i zaprowadzili do samochodu.

Jedziemy do szpitala. Otóż moją karierę uważam za zakończoną.

★★★★★★★★★★

Wiem wiem do kitu jest ten rozdział. Nie miałam ani pomysłu ani weny. Wybaczcie postaram się napisać dziś lepszy♥

Żyje się raz... || Kim TaeHyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz