Tak, znowu zjadłam dużo za dużo i mam leciutkie wyrzuty sumienia.
Nie za czekoladę ani bułkę, bo bułki tak dawno nie jadłam, że aż rozpływała się w ustach. A czekolada przeterminowana, więc trzeba zjeść szybciutko!
Pierwszy raz jadłam owsiankę i nie zachwyciła mnie. Po prostu nie udało mi się zabić posmaku mleka, którego nienawidzę. Dlatego słodzę kawę, by zabić smak mleka.
Mogłam dodać bakalie, ale myślałam, że tej owsianki będzie mało, a wyszła pełna miska i już w połowie byłam najedzona, i pewnie gdyby nie popijanie herbatą, to bym całej nie zjadła. Przynajmniej byłam najedzona!
Jutro ostatni dzień tych trzydziestodniowych ćwiczeń. W ogóle straciłam prawie trzy kilo ćwicząc z aplikacjami i jestem ciekawa czy mimo okresu waga jutro będzie niska, taka sama czy może wyższa.
Dość mojej paplaniny. Jutro mam lekarza, więc zmykam spać~
🐻
22.02.19
🐻
Zjedzone: 1 644 kcal
Spalone: 388 kcal
Razem: 1 256 kcal🐻
Śniadanie: 457 kcal
° owsianka na mleku
° Banan
° Herbata bez cukruLunch: 100 kcal
° Inka z mlekiem i cukremObiad: 200 kcal
° Barszcz ukraińskiPrzekąska: 504 kcal
° Cztery kostki czekolady gorzkiej z nadzieniem wiśniowym (Wedel)
° Dwa plastry babki marmurkowej
° Bułka pszenna zwykłaKolacja: 383 kcal
° Skyr z czerwoną i czarną porzeczką
° Bułka pszenna zwykła
° Banan🐻
Ćwiczenia:
° Rozgrzewka - Warm up exercise
° Dzień 29 (Trening całego ciała) - 30 Dni Fit
° Dzień 29 - Ćwiczenia spalające tłuszcz
° Rozciąganie - Ćwiczenia spalające tłuszczWoda: 500 ml
🐻