Uwolniłam się
Uciekłam
Z pustego mieszkania
Bez okien i drzwi
Za ściana krzyk
Pod drzwiami ryk
W łóżku śpi strach
Tęsknota rży
Ktoś stawia drink
Ktoś puka do drzwiPuka do drzwi?
Puk puk jak nic
Czy tu są drzwi?
Ustaje krzyk
Ustaje ryk
Zostaje płacz
Wyrzuty żart
Lecz ja zostawiam stare mieszkanie
Dosyc mam tego cyrku tam
Chce wreszcie poczuć jak czuć mam świat
Chce iść powąchać co chce mi dać
Chce iść spróbować od siebie dać
Może się uda znów uśpić płaczOh, no cóż,
To był tylko taki żart.
Pukanie słyszałam tylko jaJuż wracam
Podpisano, żal
CZYTASZ
Jakieś pisania
PoetryZa kilka chwil będzie mi wstyd, że ktokolwiek raczył się tym co tutaj zostawię, dlatego konto jest anonimowe. Jeśli jednak jakaś dobra dusza chciałaby popisać, zapytać lub pośmiać się z mojej niestabilności emocjonalnej to zapraszam serdecznie kocha...